Test Samsung CFG73

Czy model CFG7 okaże się równie dobry? /INTERIA.PL/informacje prasowe
Reklama

Blisko rok po premierze udanego monitora dla graczy CFG70, Samsung zaprezentował jego młodszą, odświeżoną i rzekomo jeszcze lepszą wersję. Czy model CFG7 faktycznie może okazać się godnym następcą i powalczyć o miano najlepszego urządzenia w swojej klasie?

Zakrzywione monitory Samsunga z serii CFG7 to bez wątpienia jedne z najciekawszych urządzeń dla graczy. Opisywany rok temu na naszym portalu model CFG70 wypadł zaskakująco dobrze, a wysoka jakość obrazu idąca w parze z odświeżaniem 144 Hz i zastosowanymi technologiami okazały się strzałem w dziesiątkę. Czy młodszy brat CFG70 opatrzony numerem CFG73 okaże się jeszcze lepszy? Czy może mamy do czynienia z typowym odcinaniem kuponów?

Wygląd

Już podczas pierwszego otwarcia pudełka widzimy, że Samsung nie próżnował i uważnie wsłuchiwał się w opinie użytkowników. Pamiętacie przedziwne, nienaturalnie wykrzywione ramię modelu CFG70? Teraz w jego miejscu zastaniemy standardową, prostą konstrukcję, która nie tylko umożliwia identyczny zakres regulacji ekranu, ale dodatkowo jeszcze może posłużyć jako uchwyt na słuchawki czy wnęka na luźno zwisające kable. Również sam montaż monitora pozostał dziecinnie prosty. Podobnie jak w poprzedniku i tutaj czeka nas jedynie zamocowanie podstawki i podłączenie do zasilania.

Reklama

Z zewnątrz monitor prezentuje się niemal identycznie jak poprzednik. Stonowane, ciemne kolory stanowią miłą odmianę od coraz bardziej pstrokatych konstrukcji konkurencji. Podobnie jak w modelu  CFG70 i tutaj otrzymujemy znany z innych modeli Samsunga "joystick" z tyłu obudowy,  który w łatwy i szybki sposób pozwala zmienić ustawienia obrazu. Niestety bez zmian pozostała uboga ilość portów (2x HDMI, 1x DisplayPort), która przy obecnych standardach nie jest niczym zachwycającym. Sam monitor natomiast odczuwalnie stracił na wadze.

Wrażenia

Do testów otrzymaliśmy monitor z ekranem 27-calowym i jak się okazało, była to największa bolączka CFG73. Niestety najwyższa wspierana rozdzielczość w opisywanym modelu to jedynie Full HD. W dobie coraz popularniejszych rozdzielczości 2k, poczciwe 1920×1080 nie wygląda za dobrze przy matrycy tej wielkości. Na tym jednak narzekania się kończą. Samsung CFG73 zachowuje bowiem najlepsze cechy swojego starszego brata, wliczając w to naprawdę wysoką jakość obrazu. Podobnie jak w poprzednim modelu również tutaj Samsung postawił na matrycę VA wspartą technologią QLED wykorzystującą szeroko opisywaną na naszych łamach kropkę kwantową. Dzięki temu wyświetlane kolory mają szerszą gamę i są bardziej nasycone.

Nie bez znaczenia okazał się także zakrzywiony ekran (1800R), który dopasowuje się do ludzkiego oka, tworząc złudzenie otaczającego nas obrazu. Pozwala to lepiej skoncentrować się na zabawie i jeszcze lepiej dostrzegać detale.

Podczas testów monitora wypróbowaliśmy na nim naprawdę sporo gier, począwszy od shooterów, przez symulatory, po strategie. W każdym z przypadków obraz prezentował się ostro i wyraźnie, a usprawnione, z góry zdefiniowane tryby jeszcze mocniej uwidoczniły doskonałą grafikę. W ogólnym efekcie pomagał nie tylko super szybki czas reakcji 1 ms (MPRT), ale także wysoka częstotliwość odświeżania (144 Hz) oraz cała gama znanych z poprzedniego modelu technologii. Wśród nich znalazły się m.in. Flicker Free - zmniejszająca zmęczenie oczu ora AMD FreeSync  - dynamiczna synchronizacja , dzięki której odświeżanie obrazu jest idealnie płynne. Również podczas oglądania filmów i standardowej pracy jakość obrazu nie zawodziła.

Podsumowanie

Samsung CFG73 jest najlepszym przykładem na to, że lepsze może być wrogiem dobrego. Monitor skutecznie niweluje problemy swego poprzednika, zostawiając i usprawniając zalety. Podobnie jak on oferuje wręcz genialną jakość obrazu i szeroki zakres usprawniających technologii. Wprawdzie rozdzielczość 1920×1080 na 27-calowym monitorze nie jest szczytem techniki, jednak należy pamiętać, że na rynku jest także model 24-calowy. Na obecną chwilę nie jest znana także cena urządzenia, jednak śmiało można założyć, że nie powinna wynosić więcej niż za model CFG70 w dniu premiery. Naszym zdaniem warto czekać!

Krzysztof Mocek

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: testy | Samsung | gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy