Sprawdzamy kolejny nowy smartfon Huaweia na polskim rynku – Nova 3. Testowany model można umieścić pomiędzy P20 a P20 lite, a zarazem blisko mu do siostrzanej marki Huaweia – Honor, a konkretnie, do modelu Honor 10.
Huawei postanowił wprowadzić do polski smartfon Nova 3, debiutując u nas pomiędzy premierami popularnej rodziny P20, a startem rodziny Mate 20. Nova 3 ma być czymś pomiędzy P20 lite a P20, na skali zbliżając się bardziej do tego drugiego (co potwierdza cena - około 1999 zł) i do Honor 10. Jaki jest ostateczny efekt takiego połączenia?
Nova 3 na pierwszy rzut oka nie różni się aż tak bardzo od P20. Dalsza analiza wykaże jednak pewne odmienności - począwszy od czytnika linii papilarnych, w przypadku Novy 3 umieszczonego z tyłu, jak w zeszłorocznych modelach. Nova 3 jest naprawdę lekki i doskonale leży w dłoni - bo duży plus jak na smartfon o takich wymiarach. Huawei zdecydował się na zachowanie wyjścia słuchawkowego Jack.
Smartfon Huawei Nova 3 wyposażony został w 6,3-calowy (o 0,2 większy niż w P20 Pro, i o 0,5 większym niż w P20) ekran FullView pracujący w rozdzielczości Full HD+ (2160 na 1080 pikseli),. Zajmuje on ponad 83 proc. powierzchni przedniej obudowy. Smartfon ma notcha (wcięcie) większe niż w przypadku modeli P20/P20 Pro, główne ze względu na podwójny obiektyw (jeszcze do niego wrócimy). Szkło pokrywające front jest delikatnie zaokrąglone. Smartfon jest dostępny w Polsce w dwóch kolorach: czarnym oraz fioletowym.
W środku znajdziemy zeszłoroczny procesor Kirin 970, jednostkę montowaną w każdym topowym smartfonie Huaweia, oraz 4 GB RAM (tyle co w P20), a także 128 GB pamięci wbudowanej, którą rozszerzyć można za pomocą karty microSD o maksymalnej pojemności 256 GB. W smartfonie zastosowano technologię GPU Turbo, która zwiększa wydajność przetwarzania grafiki, przy jednoczesnym zredukowaniu zapotrzebowania procesora na energię.
“Osiągi" Novy 3 są podobne do tego, co potrafił P20: w benchmarku Antutu możemy mówić o wyniku około 200 000 punktów, a w GeekBench (Multi-Core) - o około 6500 punktów. To dobry rezultat - w pełni wystarczy każdemu przeciętnemu użytkownikowi, chociaż znajdziemy na rynku smartfony w tej cenie, które mają trochę lepsze wyniki.
Huawei Nova 3 - sprawdź najlepszą cenę
Telefon korzysta z systemu Android 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.2.
Główny aparat znajdujący się na obudowie wyposażony jest w dwa obiektywy - 24-megapikselowy monochromatyczny ze światłem f/1.8 i 16-megapikselowy RGB f/1.8. Optyka w Nova 3 jest trochę słabsza niż w przypadku P20 (tam jeden z aparatów miał f/1.6). Zastosowane aparaty tylne są w gruncie rzeczy kopią tego, co znajdziemy w smartfonie Honor 10.
Przednie obiektywy mają rozdzielczość 24 (f/2.0) i 2-megapikseli (f/2.4). Zastosowanie drugiego obiektywu pozwoliło na osiągnięcie efektu rozmazanego tła na poziomie sprzętowym. Ekstra obiektyw z przodu wyróżnia Novę 3 w porównaniu do P20. Nova 3 oferuje podwójny zoom.
Podobnie jak w innych smartfonach Huaweia, aparat jest wspomagany przy pomocy systemu rozpoznawania scenariusza, w którym wykonujemy zdjęcie - telefon automatycznie dobiera optymalne ustawienia. W praktyce działa to dobrze, chociaż w niektórych przypadkach zdjęcia potrafią być "zbyt przetworzone" (szczególnie te wykonane przy słabym świetle).
W praktyce aparat sprawdza się - jak to ostatnio w przypadku Huaweia - naprawdę dobrze. Różnice w porównaniu do P20 nie będą w większości przypadków dostrzegalne dla przysłowiowego Kowalskiego.
Dodatkowo w oprogramowaniu znajdziemy opcję 3D Qmojis bazującą na rozpoznawaniu twarzy użytkownika, która pozwala wzbogacić selfie o dynamiczną nakładkę 3D (należy to traktować jako dodatek dla dzieci). Aparat wyposażono w funkcję 3D Face Unlock,.
Aparat umożliwia też rejestrację obrazu super slow motion w 480 klatkach, co oznacza 16-krotne spowolnienie w porównaniu do klasycznych 30 rejestrowanych klatek na sekundę.
Zamontowana w Nova 3 bateria ma pojemność 3750 mAh. Przekłada się to na dobry czas pracy, przy zwykłym użytkowaniu przekraczający 24 godziny. Generalnie, ponadprzeciętny czas działania, zatem nie Novie 3 nie można nic zarzucić.
