Panasonic HDC-HS700 - mała kamera przyszłości

Chyba każdy z nas marzył kiedyś o nakręceniu własnego filmu. Kamera Panasonic HS700 ma umożliwić uwiecznianie zarówno wspomnień, jak i małych filmowych projektów - w jakości HD i z trójwymiarowym dźwiękiem. Przetestowaliśmy tę kamerę, nagrywając kilka ujęć, prezentujących jej możliwości.

Kamera, zaprezentowana właśnie przez Panasonica, cechuje się solidnym wykonaniem, łączącym w sobie elementy plastikowe z metalowymi. Mimo że nie jest wielka, sprawia solidne wrażenie. Wygodnie leży w dłoni i nawet całodzienne korzystanie z niej nie powinno być męczące.

HS700 wyposażona jest w twardy dysk o pojemności 240GB (do 102 godzin nagrania w trybie HE) oraz slot kart SD, dzięki któremu pojemność kamery może zostać dodatkowo rozszerzona. Nie zabrakło w niej również wyjść i wejść, w jakie powinna być wyposażona każda kamera HD: wyjście Mini-HDMI i USB oraz wejścia dla mikrofonu i słuchawek. Znajdziemy tu również złącze AV. Kamera działa dzięki litowo-jonowej baterii o pojemności min. 1250 mAh.

Uwaga: Usterki dźwięku w prezentowanym materiale wynikają z problemów po stronie serwisu YouTube, a nie z błędów kamery.

Reklama

Zaczynamy kręcić

Panasonic HS700 to urządzenie, którego sercem jest przetwornik 3MOS o wysokiej czułości i efektywnej rozdzielczości 11,49 miliona pikseli. Tajemnica zastosowanego rozwiązania leży w rozdzielaniu rejestrowanego obrazu na trzy kolory: czerwony, zielony i niebieski i niezależnym ich przetwarzaniu. Dzięki temu obraz, który uzyskujemy, jest bardzo bliski rzeczywistości. Charakteryzuje się ponadprzeciętną rozpiętością barw, która po nagraniu pierwszych ujęć i obejrzeniu ich na dużym ekranie, wprawia wręcz w osłupienie. Nie widziałem jeszcze obrazu tak dobrej jakości, pochodzącego z produktu konsumenckiego.

Filmik testowy numer 1:

Od razu rzuca się w oczy świetne odwzorowanie gry świateł i cieni oraz ostrość sfilmowanych przedmiotów. Wyraźnie widać również głębię zarejestrowanego obrazu. Każdy kolejny plan jest w widoczny sposób oddzielony od poprzedniego, co zauważalne jest szczególnie w ujęciach skupionych na jednym obiekcie.

Obraz rejestrowany jest w standardzie 1080/50p, co stanowi jakość Full HD z rozdzielczością 1920 na 1080 i częstotliwością 50 klatek na sekundę. Należy zwrócić uwagę, że jakość oferowana przez HS700 jest znacznie lepsza niż ta, jaką mamy w kamerach kręcących materiał w standardzie 1080i i z przeplotem.

Wysoka jakość obrazu jest również zasługą świetnego obiektywu Leica Dicomar, o świetle f/1.5 dla ujęć szerokokątnych i f/2.8 dla zbliżeń. Kamera pozwala na korzystanie z 12-krotnego zoomu optycznego, z możliwością rozszerzenia do 700-krotnego powiększenia cyfrowego.

Filmik testowy numer 2:

O ile zoom optyczny spisywał się znakomicie w każdych warunkach, o tyle górne wartości zoomu cyfrowego są praktycznie bezużyteczne - obraz powstały w wyniku korzystania z nich był słaby. Nie zmienia to jednak faktu, że i w tej dziedzinie HS700 zyskuje potężnego plusa.

Składa się na niego również joystick odpowiedzialny za zbliżenia. Dzięki niemu możemy dostosować prędkość powiększeń do naszych potrzeb i nakręcić naprawdę piękne ujęcia.

Przykładowy montaż, zawierający m.in. różne sposoby wykorzystania joysticka, znajduje się na końcu materiału (wideo o nazwie "The Mystical Garden").

Stabilny obraz

Pamiętam jak dziś, że w trakcie oglądania filmów nakręconych kamerą domową zawsze denerwowało mnie drżenie ręki operatora. Niejedno ładne ujęcie nie nadawało się do użytku właśnie z tego powodu - obraz był rozmyty i potrafił przyprawić o mdłości.

Kręcąc kolejne ujęcia w trakcie testów HS700 nie starałem się na siłę opanowywać delikatnego drżenia ręki, aby jak najlepiej odwzorować sytuację korzystania z kamery przez niedoświadczonego operatora lub małe dzieci. Power O.I.S., czyli nowy, optyczny stabilizator obrazu, sprawdził się jednak znakomicie: na nagranym materiale nie widać żadnych drgań obrazu!

Jeśli w wyniku np. zdrętwienia ręki kamera przestawała być stabilna, to powstawało nagranie o delikatnych, płynnych drganiach, nie wpływających na ostrość obrazu.

Za dźwięk w HDC-HS700 odpowiada 5 mikrofonów umieszczonych w górnej części obudowy. Rejestrują one dźwięk w systemie Dolby Digital 5.1. Odtworzenie filmu, nagranego przy pomocy kamery Panasonic HS700, na kinie domowym sprawi, że zostaniemy dosłownie otoczeni przez wysokiej jakości dźwięk. Kamera doskonale rejestruje zarówno elementy tła, takie jak szum lasu czy śpiew ptaków, jak i rozmowy ludzi znajdujących się na pierwszym planie. Dzięki temu nie ma potrzeby krzyczenia do kamery, co - bądźmy szczerzy - na nagraniu wygląda mało ciekawie.

System Dolby Digital umożliwia również odtworzenie położenia osoby po jej głosie, wtedy, gdy znajduje się ona poza kadrem. Minusem czułych mikrofonów jest wyłapywanie przez nie delikatnego szumu powstałego w trakcie pracy twardego dysku. Nie przeszkadza on jednak w odbiorze filmu.

Jakość wyświetlacza

Narzekać można na jakość zastosowanego w HS700 wyświetlacza. Charakteryzuje się on przekątną 3 cale oraz rozdzielczością 230 na 400 pikseli, co przy tego typu kamerze nie jest wystarczające.

Warto zauważyć, że ekran jest dotykowy, zatem korzystanie z poszczególnych opcji urządzenia powinno być intuicyjne i stosunkowo szybkie. Niestety, nie jest. Menu zastosowane przez Panasonica może sprawiać problemy. Nie wykorzystano tu w pełni potencjału dotykowego wyświetlacza. Menu znajduje się tylko i wyłącznie na jego krawędziach, przez co trzeba je często przewijać.

Filmik testowy numer 3:

Producent nie chciał zapewne pozbawiać użytkownika podglądu ujęcia, jednak w trakcie zmieniania parametrów nagrania nie przeszkadzałoby to aż tak bardzo, bardziej niż konieczność żmudnego przekopywania się przez solidnie poszatkowane menu. Również ikony w nim zastosowane nie są na tyle dobre, by bez wielu prób lub dogłębnego czytania instrukcji, móc wiedzieć, co się pod nimi kryje.

Zmienianie dużej liczby ustawień jednocześnie nie jest przyjemne i może po pewnym czasie zniechęcić. Ekrany dotykowe z reguły nastawione są na naturalność interfejsu, jednak w tym przypadku jest zdecydowanie odwrotnie.

Czyja to twarz?

W kamerze Panasonic HS700 znajdziemy również tryb iA, który pozwala na rozpoznawanie twarzy osób znajdujących się w kadrze. Dzięki temu mamy pewność, że zawsze pozostaną one ostre, bowiem urządzenie automatycznie dopasuje ustawienia ostrości i ekspozycji.

Ciekawostką jest możliwość zdefiniowania parametrów maksymalnie 6 osób, które w przypadku pojawienia się w kadrze, zostaną opisane. Funkcja jest jednak ograniczona i potrafi jednocześnie rozpoznać maksymalnie 3 osoby. Nie znalazłem jednak żadnego ciekawego sposobu, aby ją wykorzystać. Stwierdzam zatem, że jest to zwykły gadżet.

Materiał zmontowany z materiałów nagranych kamerą:

Podsumowanie

Panasonic HS700 stanowi znakomitą propozycję dla osób ceniących sobie nieprzeciętnie wysoką jakość obrazu i dźwięku oraz stabilne nagrania. Zastosowany w kamerze przetwornik 3MOS gwarantuje wspaniałe kolory. Dzięki jasnemu obiektywowi HS700 sprawdzi się niemal w każdych warunkach, nawet przy słabszym oświetleniu.

Zdecydowanie polecamy to urządzenie wszystkim tym, którzy dysponują nieco większymi środkami oraz chcą od czasu do czasu nakręcić coś, co ma "duszę" - coś więcej niż tylko pamiątkowy film z grilla z przyjaciółmi.

Za połączenie bardzo dobrej jakości kręconego obrazu z ergonomią i wykonaniem, Panasonic HDC-HS700 otrzymuje REKOMENDACJĘ serwisu NOWE TECHNOLOGIE INTERIA.PL



PLUSY

+ wysoka jakość obrazu i dźwięku,

+ przetwornik 3MOS,

+ joystick zoomu,

+ mobilność.

MINUSY

- słaby wyświetlacz,

- nieergonomiczne menu,

- cena (ok. 5 000 zł).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy