Navitel R600 Quad HD - test

Sprawdzamy wideorejestrator R600 Quad HD marki Navitel. Co dostajemy za około 369 zł i jak kamerka sprawdza się w praktyce?

W opakowaniu znajdziemy kamerkę R600 Quad HD (o niej więcej za chwilę), uchwyt samochodowy (kamerka jest montowana na taśmie, ale jest ona wymienna, w zestawie mamy drugą taśmę), ładowarkę samochodową. kabel miniUSB , ściereczkę z mikrofibry i licencję na nawigację Navitela. Standardowy, poprawny zestaw.

A sama kamerka? Prezentuje się dobrze, od razu widać, że jest to segment wyższy niż najtańsza możliwa kamerka z losowego marketu. Sprzęt sprawia wrażenie solidnego. Obsługa nie powinna stanowić większego problemu. Rejestrator obsługuje karty pamięci microSD do 256GB.

Reklama

Jakość nagrań

Testowane urządzenie ma 2-calowy wyświetlacz, a podstawową różnicą w stosunku do testowanego przez nas modelu R600 (test tutaj) jest podwyższona rozdzielczość nagrywania materiałów wideo - 2560 × 1440 pikseli (stad w nazwie Quad HD). Rozdzielczość rejestrowanego materiału ma znaczenie w przypadku przeglądania materiału wideo np. po wypadku. Materiał w 1440p daje szansę na lepsze rozszyfrowanie, przykładowo, rejestracji samochodowych znajdujących się na dalszym planie.

Rejestrator ma sensor optyczny OV4689, a kąt widzenia obiektywu wynosi 170 stopni - w połączeniu z wspomnianą modyfikacją w rozdzielczości materiału wideo, otrzymujemy kamerkę gwarantującą dobrą jakość nagrań, jak za sugerowaną cenę.

Materiał rejestrowany w 1440p jest zapisywany w 30 klatach na sekundę. Jeśli wybierzemy rozdzielczość 1080p - materiał może zostać nagrany w 60 klatkach na sekundę. Przy wyborze  720p - można mówić nawet o 120 klatkach na sekundę. Warto wspomnieć, że Navitel w tym modelu poprawił jakość materiałów rejestrowanych w nocy. Różnica w stosunku do poprzedniej generacji jest bez wątpienia dostrzegalna, chociaż mogłaby być jeszcze lepsza (np. widoczność oddalonych rejestracji). Poniżej prezentujemy próbki materiałów.

Dodatkowe rozwiązania

Firma zadbała o jeszcze jeden, istotny element - urządzenie ma dwie baterie. Dużą bolączką rejestratorów jest wymóg stałego korzystania z ładowarki. Druga bateria rozwiązuje ten problem, dając nam szansę na bezprzewodowe działanie.  Dodatkowo wbudowany w urządzeniu czujnik G-Sensor wykrywa przeciążenia,  zapisując nagrania z  wypadków. Aktywowany jest przez nagłe przyspieszenie, rotację samochodu i inne wstrząsy. W takich przypadkach odpowiednie sekwencje wideo zostają oznaczone jako ważne oraz uzyskują ochronę przed nadpisaniem. 

Producent twierdzi, że czujnik sprawdzi się również w trybie parkingowym. Kamera może wykrywać uderzenia lub nagły ruch samochodu i rozpocząć nagrywanie, gdy nasz pojazd jest zaparkowany. 

Podsumowanie

Cena: Około 369 zł


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Navitel | rejestratory jazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy