LG 42SL8000 - LCD bez granic

Czy jest to po prostu 42LH5000 tylko w ładniejszym opakowaniu? Czy telewizor nazwany jak coupé mercedesa ma do zaoferowania jedynie atrakcyjny design, a jakość dużo tańszych modeli? Na szczęście nie, o czym łatwo można się przekonać.

LG 42SL8000 to jeden z dwóch nowych modeli koreańskiej firmy zrealizowany w duchu koncepcji BORDERLESS. Jej zamysł jest taki aby tworzyć telewizory, których panele nie są osadzone w ramkach, a z nimi zlicowane. Zabieg znoszący granicę pomiędzy panelem, a obudową pozwala dodać płaskiemu ekranowi szyku i elegancji, która dodatkowo wynika z bardzo małej głębokości obudowy. Co ciekawe SL8000 jest tym modelem serii SL, który wykorzystuje jeszcze klasyczne podświetlanie CCFL zamiast diodowego. Mimo tego jego konstrukcja do złudzenia przypomina ultra płaskie LED TV, głównie za sprawą niecałych 5 centymetrów grubości (to mniej więcej połową standardowego telewizora LCD).

Reklama

Za mała grubością idzie także ciekawe wzornictwo przykuwające wzrok bardzo cienkimi krawędziami i detalami wykonanymi z duża dbałością. Do dwóch najwyraźniejszych cech wyglądu nowego LG zaliczyłbym wykończenie górnej krawędzi, którą wygładzono i doprowadzono aż do tylnej części obudowy oraz ikony na dolnej belce podświetlane diodami rodem ze sprzętu dj-skiego w kolorze niebieskim.

Obraz

Wiele osób oczekiwałoby od telewizora tego segmentu podświetlania LED. Niemniej jednak LG 42SL8000 jak na swój charakter i wyposażenie jest stosunkowo niedrogi, czego przyczyn można szukać m.in. w zastosowaniu klasycznych lamp fluorescencyjnych z zimną katodą.

SL8000 jest jednym z najlepszych ekranów LCD z klasycznym podświetlaniem na rynku. Jego współczynnik kontrastu wynoszący 150 000:1 to jeden z lepszych w klasie i chyba najlepszy wśród modeli tej firmy. LG udało się to zwiększając poziom czerni, który można powiedzieć nigdy nie był mocną stroną ich ekranów LCD. Tym czasem efekt w SL8000 jest bardzo ciekawy. Poprawiła się gradacja szarości i do minimum zredukowano efekt czarnych plam w ciemnych scenach. Telewizor na prawdę znakomicie radzi sobie z wyświetlaniem ciemnych scen zarówno w przypadku obrazu z odtwarzacza BD czy konsoli lub zwykłej anteny. Niestety, nie ma róży bez kolców i w przypadku czerni na ekranie tego LG możemy zauważyć, że blaknie ona gdy oglądamy pod kątem.

Jeżeli chodzi ogólną jakość obrazu wysokiej rozdzielczości na ekranie SL8000 to również nie należy szczędzić pochwał. Obraz w Full HD jest bardzo ciepły i dynamiczny, a krawędzie są ostre. Jedynie w przypadku jasnych obrazów można zauważyć lekkie przeostrzenie, ale na prawdę zdarza się ono sporadycznie. Na równie wysokim poziomie stoi skalowanie obrazów standardowej rozdzielczości. Sądzę, że Toshiba mająca w tej kategorii najmocniejszą pozycję może zacząć obawiać się nowego LG. Telewizor znakomicie wyświetla skalowany obraz wiernie oddając kolory i detale. Ostrość również jest satysfakcjonująca, a telewizor nie dodaje zbędnych informacji do obrazu w trakcie skalowania.

Nie jest tajemnicą, że aby móc uzyskać znakomite efekty, o których piszę, należy poświęcić ekranowi trochę czasu. Do prawidłowej kalibracji możemy wykorzystać instalowany od zeszłego roku w telewizorach tej marki system ISF (tryb ekspercki) lub gdy nie chcemy siłować się z dziesiątkami suwaków Picture Wizard, czyli kreator obrazu przeprowadzający nas krok po kroku przez kolejne etapy kalibracji.

Omawiając nowego LG 42SL8000, nie sposób nie zwrócić uwagi na jego 200hz. To ciekawe gdyż producenci z początku reklamowali je jako najwydajniejsze rozwiązanie w dziedzinie czynienia ruchu jeszcze bardziej płynnym, a teraz wyposażają w nie tylko niektóre modele. W przypadku serii SL jest podobnie. SL8000 wyposażony jest w system TruMotion 200hz, podczas gdy droższy SL9000 ma 100hz. Rzecz w tym, że testowany dziś LG nie działa tak jak podobne ekrany Sony czy Samsunga tworzące w jeszcze więcej niż w 100hz klatek pośrednich.

Zasada działania TruMotion w 42SL8000 jest taka, że telewizor interpoluje tyle klatek, co w przypadku zwykłego 100hz, plus stosuje skanujące podświetlanie co w efekcie daje efekt bardzo zbliżony do 200hz. Nie zagłębiając się dalej w zasady działania tego systemu należy po raz kolejny stwierdzić, że 200hz to nie jest rozwiązanie dla każdego. Większa niż zwykle płynność ruchu może wydawać się niektórym nienaturalna, a towarzyszące obróbce artefakty i inne skutki uboczne takie jak echo wokół dużych obiektów mogą irytować. Rozwiązaniem jest zmniejszenie intensywności działania systemu, bez tego i tak pozostaje nam stabilny i nie migotający obraz z łatwością radzący sobie również z wyświetlaniem dynamicznego ruchu - czas reakcji matrycy to tylko 2,2ms.

Dźwięk

Słuchając LG 42SL8000 przypomniał mi się inny, bardzo płaski telewizor, który testowaliśmy kilka miesięcy temu. Chodzi o plazmę Samsunga PS50B850, która nie miała do zaoferowanie zbyt wiele jeżeli chodzi nagłośnienie. Nie wzbudzało to jednak naszych szczególnych wątpliwości gdyż uznaliśmy, że tak płaski telewizor (3 cm grubości) po prostu nie ma miejsca na zainstalowanie dobrych głośników. Podążając tym tokiem rozumowania sądziłem, że nowe LG także nie będzie miało czym zaimponować. Zaskoczenie było tym większe, że telewizor ten gra o wiele lepiej niż niejeden dużo grubszy LCD. Nagłośnienie o łącznej mocy 20W instalowane w układzie Invisible Speakers czyli głośniki skierowane na dół wspierane jest przez procesor dźwięku przestrzennego SRS TruSurround XT.

Wrażenia docierające do użytkownika są bardzo dobre, brzmienie jest przyjemne i rozchodzi się równomiernie we wszystkich kierunkach. Można odnieść wrażenie, że wysokie częstotliwości zlewają się ze sobą i czasem głosy są słabo słyszalne ale na tę dolegliwość doskonale pomaga znane z innych modeli Clear Voice.

Niestety, w trakcie testu nie dysponowaliśmy miernikiem poboru energii. Nie mogliśmy więc sprawdzić na ile dokładny jest wynik publikowany przez producenta. LG informuje, że telewizor zużywa 200W bez funkcji eco, ale zważywszy na różne poziomy intensywności jej działania - i znakomite efekty udowodnione przy testach innych modeli tej marki (np. 42PQ2000) - sądzimy, że zużycie można znacznie obniżyć. Na uwagę zasługuje jeszcze jeden detal bezpośrednio związany ze zużyciem energii, a przez wiele firm zupełnie zapomniany. Jest nim zwykły wyłącznik prądu, który wyłącza telewizor z trybu Stand by. Może to nic odkrywczego ale w wielu współczesnych modelach telewizorów LCD jesteśmy skazani na odłączanie kabla z kontaktu lub zastosowanie listwy z wyłącznikiem, gdyż na obudowie brakuje tak oczywistego przycisku.

Dodatki

Jeżeli chodzi o ilość złącz w tym telewizorze to nikt nie powinien być zawiedziony. Jest tu wszystko co może być potrzebne: 4 wejścia HDMI 1.3, component, wyjście słuchawkowe, wyjście optyczne audio, RGB IN i 2x SCART. Oczywiście nie mogło zabraknąć też USB 2.0 osadzonego z boku obudowy. Dzięki niemu możliwe jest słuchanie muzyki, oglądanie zdjęć i oglądanie filmów. Lekki niedosyt zostawia Bluetooth, który jak na razie występuje tylko w telewizorach tej marki. Rozwiązanie teoretycznie bardzo trafione, gdyż umożliwia przysłanie zdjęć z komórek i innych urządzeń obsługujących ten standard, ale w praktyce działa tylko ze sprzętami LG. Mimo kilku prób z telefonami innych marek z Bluetooth nie dało się skorzystać, a jedynym wykrywanym urządzeniem był inny telewizor tej marki.

Podsumowanie

LG 42SL8000 to bardzo udane połączenie ciekawego wyglądu, wysokiej jakości wykonania, doskonałego obrazu i dźwięku. Telewizor wyróżnia się na tle konkurencji stylem sprzętu klasy premium przy zachowaniu stosunkowo niskiej ceny. Jego najważniejszymi atrybutami są bardzo dobre skalowanie SD, poprawiona względem innych modeli firmy czerń i gradacja szarości oraz bardzo dobra ostrość. Słabym punktem tej eleganckiej konstrukcji są - niestety - odblaski. Ekran będący integralną częścią obudowy może i świetnie wygląda, ale niestety jest bardzo się błyszczy co utrudnia użytkowanie w mocno nasłonecznionych pomieszczeniach.

Plusy:

+ Ostrość, wierna reprodukcja kolorów,

+ Krótki czas reakcji matrycy,

+ Wysoka jakość wykonania,

+ Super smukła obudowa, elegancki wygląd.

Minusy

- Niepożądane skutki działania systemu 200hz,

- blada czerń podczas oglądania pod kątem,

- Pilot nie nawiązujący do stylu telewizora,

- Odblaski na ekranie.

JakiTelewizor.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy