iPod Shuffle 3. generacja - MP3 z głosem

Odtwarzacze muzyczne z roku na rok stają się coraz mniejsze, nie wszystkim podoba się taki trend, ale producenci elektroniki mają to na razie zwyczajnie w poważaniu. iPod Shuffle trzeciej generacji doskonale pokazuje, w jakim kierunku zmierza cała branża - jest to player trochę większy od spinacza, który absolutnie stawia na minimalizm. Nie oznacza to jednak, że nie zabrakło kilku niespodzianek.

Mini-niespodzianka

W pudełku znajdziemy iPod shuffle, specjalne słuchawki Apple z pilotem (o nich szerzej w dalszej części tekstu), kabel USB do iPoda shuffle (45 mm) i instrukcję. Więcej nie trzeba.

Reklama

Podobnie jak wcześniejsze modele iPodów, także ten egzemplarz może pochwalić się aluminiową obudową. Inżynierowie z Apple ograniczyli konstrukcję do absolutnego minimum, dlatego oprócz wyjścia słuchawkowego w nowym iPodzie nie znajdziemy ani jednego przycisku. Jedynym dodatkiem będzie charakterystyczny klips, dzięki któremu zawiesimy odtwarzacz gdzie chcemy.

Rozmiary opisywanego maleństwa to 45,2 mm (wysokość) na 17,5 mm (szerokość) na 7,8 mm (głębokość wraz z klipsem). Całość waży 10,7 grama. Ogólnie zatem odtwarzacz prezentuje się dobrze, chociaż wydaje się być odrobinę "nudny", to znaczy w żaden sposób nie zaskakuje designem - a przecież Apple jest znane z takich niespodzianek.

Na siłownię

Przejdźmy do oceny samego odtwarzacza - częściową nowość stanowią słuchawki z pilotem. To dzięki niemu (pilotowi) będziemy zmieniać poziom głośności, zatrzymywać utwory (jedno klikniecie), zmieniać tracki do przodu lub do tyłu (kolejno dwa lub trzy kliknięcia) oraz uruchamiać technologię VoiceOver (przytrzymanie). Czym jest VoiceOver?

"Czytanie" utworów ma być gwoździem programu tego iPoda. W każdej chwili możemy zatem poznać nazwę słuchanego utworu oraz otrzymać informacje o tym, jakiej playlisty słuchamy. Informacja w temacie zostanie nam dostarczona przez syntetyczny głos. Co ważne, odezwie się on do nas także w języku polskim.

Czy VoiceOver sprawuje się lepiej niż standardowy wyświetlacz? Na pewno nie, ale to inny typ rozwiązania - VoiceOver doskonale sprawi się na siłowni, podczas jazdy rowerem, biegania etc. - generalnie, w trakcie czynności, podczas których nie mamy jak spojrzeć na wyświetlacz. Ważniejszym pytaniem jest - czy VoiceOver jest lepszy od rozwiązań z odtwarzaczy, które nie mają wyświetlacza, a jedynie przyciski? To kwestia gustu, a raczej przyzwyczajenia. Mimo wszystko, dobrze, że ktoś próbuje wprowadzić w życie rozwiązania inne niż standardowe.

Jedne słuchawki

Jeszcze kilka słów o technologii. Nowa "Szufla" obsługuje formaty AAC, Protected AAC, MP3 (16 do 320 kb/s) , Audible (formaty 2, 3 i 4) WAV i AIFF. Oczywiście - jak zawsze - nie ma mowy o WMA, ani tym bardziej FLAC czy OGG. Opór Apple w tej sprawie jest wręcz frustrujący.

Oczywiście do synchronizacji muzyki potrzebna jest aplikacja iTunes, a o radiu możemy pomarzyć. Także jakość dźwięku odstaje do tego, co znamy z produktów iRiver, Sony czy Cowon. Tutaj Apple nie zaskoczyło nas niczym od - tak naprawdę - miesięcy.

Przy okazji - do prawidłowej obsługi nowego iPoda Shuffle konieczne są słuchawki dołączone w zestawie. Jeśli je zgubimy - mamy kłopoty. Co prawda możemy podłączyć inny zestaw, ale nie damy rady wtedy zmienić tracków (pozostaje jedynie używanie opcji losowego wybierania utworów). Co za tym idzie - nie możemy także korzystać z naszych ulubionych słuchawek.

Opisywany sprzęt będzie działać na naładowanej baterii przez około 10 godzin. A jego pełne ładowanie zajmuje około 3 godzin.

Podsumowanie

Trudno jednoznacznie podsumować iPoda Shuffle trzeciej generacji - na pewno należy pochwalić ciekawy pomysł autorstwa Apple, ale z drugiej strony chyba nowa inicjatywa nie do końca się udała. Wszystko tak naprawdę zależy jednak od samego użytkownika - niektórym spodoba się takie podejście do odtwarzaczy MP3. A co do rozmiaru? Czym mniejszy, tym lepszy.

PLUSY

- rozmiary,

- świetny podczas aktywności fizycznych,

- pomysł z VoiceOver

MINUSY

- VoiceOver zamiast normalnej nawigacji czasem utrudnia życie,

- standardowy brak radia, obsługi niektórych formatów oraz współpraca wyłącznie z iTunes,

- problem słuchawek.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy