Z Helsinek do Sztokholmu w 28 minut

Hyperloop, system transportu przyszłości, powstanie w wielu miejscach na świecie. Jedna z tras połączy Helsinki i Sztokholm.

Na niedawnym szczycie Northern Lights w Helsinkach firmy Hyperloop One, FS Links i KPMG przedstawiły projekt transportu przyszłości łączącego stolicę Finlandii i Szwecji. Podróż między miastami, w kapsułach Hyperloop, miałaby trwać zaledwie 28 minut, czyli dwa razy krócej niż drogą powietrzną.

Szacunki wskazują, że przesiadka na Hyperloop pozwoli zaoszczędzić 321 mln euro rocznie. Przewidując przewóz 43 mln pasażerów rocznie, daje to zysk operacyjny na poziomie 800 mln euro.

Koszt budowy 500-kilometrowego odcinka sieci Hyperloop szacuje się na 19 mld euro. 38 mln euro za kilometr trasy to kwota mniejsza niż przy budowie pociągów dużych prędkości. Dla przykładu - budowa 1 km trakcji łączącej Londyn i Birmingham to wydatek rzędu 100 mln euro, a w Kalifornii może sięgać jeszcze większych kwot.

Hyperloop łączący Helsinki i Sztokholm wypromuje gospodarkę obu państw. W stolicy Szwecji na nowy apartament trzeba czekać 13 lat, a ponadto istnieją plany budowy 210 tys. nowych domów podmiejskich.

Salo jest pierwszym fińskim miastem, które podpisało list intencyjny budowy Hyperloop One. Trasa z Salo będzie biegła do przybrzeżnego miasta Turku, a stamtąd do Helsinek.

Hyperloop to swego rodzaju hybryda transportu lądowego i lotniczego. Opiera się na próżniowej tubie, wewnątrz której z prędkością przekraczającą 1200 km/h pomkną niewielkie, kilkuosobowe wagoniki. Ten środek transportu ma połączyć przede wszystkim miasta, która leżą zbyt blisko od siebie na podróż samolotem, ale jednocześnie za daleko, aby komfortowo podróżować pomiędzy nimi samochodem.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hyperloop | transport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy