Wspólny podbój kosmosu przez Rosję i USA do 2020 roku

W ubiegłą sobotę rosyjskie źródła rządowe podały informację, iż premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret pozwalający na przedłużenie amerykańsko-rosyjskiej umowy dotyczącej współpracy na polu eksploracji przestrzeni kosmicznej do 2020 roku.


Powszechnie uważa się, iż współpraca na tym polu jest obecnie jednym z najlepszych przykładów relacji pomiędzy Rosją Stanami Zjednoczonymi. Umowa współpracy w programach związanych z działalnością w przestrzeni kosmicznej pomiędzy tymi dwoma państwami została podpisana po raz pierwszy w 1992 roku. Następnie przedłużano ją w 1997, 2002 i 2007 roku. Dla strony rosyjskiej współpraca w ramach tej umowy oznacza m.in. udział w programach eksploracyjnych Księżyca i Marsa.

Obecnie najbardziej znanym przykładem współpracy Rosji i USA jest program Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w którym to Rosjanie zapewniają od 2011 roku jedyną możliwość dostarczania na pokład kompleksu członków załogi. Do momentu rozpoczęcia lotów prywatnych załogowych statków kosmicznych, których rozwój wspierany jest przez agencję NASA, Amerykanie płacą za każde miejsce w rosyjskich kapsułach Sojuz.

Reklama

Uzyskiwane ze sprzedaży miejsc w statkach Sojuz środki finansowe Rosjanie przeznaczają na rozwój własnego przemysłu kosmicznego. Do końca obecnej dekady planowane jest dołączenie do rosyjskiego segmentu stacji ISS czterech kolejnych modułów, które mogą w dalszej przyszłości posłużyć w budowie osobnej stacji orbitalnej.

Wyniesienie na orbitę i dołączenie do ISS kolejnego rosyjskiego modułu planowane jest na przyszły rok. Będzie to moduł MLM Nauka (Multipurpose Laboratory Module), w którym Rosjanie będą m.in. przeprowadzać eksperymenty naukowe, a także odpoczywać. Kolejnym modułem będzie specjalny łącznik o nazwie NM (Node Module), dzięki któremu możliwe będzie dołączenie kolejnych modułów do rosyjskiego segmentu stacji ISS. Pozostałe dwa moduły, nazwane roboczo NEM-1 i NEM-2, mogą być dostarczone do ISS w drugiej części obecnej dekady. Celem tych ostatnich będzie przede wszystkim produkcja energii elektrycznej dla rosyjskiej części ISS.

Wykorzystywanie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest obecnie zatwierdzone do 2020 roku. Istnieje możliwość, iż okres ten zostanie wydłużony do 2028 roku, gdyż wstępne analizy techniczne nie wykazują większych przeciwwskazań. Rosjanie wspominają, iż w momencie zakończenia działalności stacji ISS, najprawdopodobniej dojdzie do odłączenia kilku nowszych, rosyjskich modułów, które mogą utworzyć w ten sposób niezależną stację orbitalną. Z pewnością rzeczywistość zweryfikuje te w swoim czasie te plany.

Źródło informacji (RIA Nowosti)

Maciej Mickiewicz

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | USA | NASA | podbój kosmosu | Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy