W Wiedniu stanie drewniany wieżowiec

Wiedeń doczeka się 25-piętrowego budynku wykonanego z… drewna – czytamy na łamach serwisu PopSci. Zastąpienie betonu surowcem naturalnym pozwoli w ogromnym stopniu ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery.

Pomysł może wydać się dziwny tylko z pozoru. Stawianie wielopiętrowych budynków z drewna jest coraz bardziej popularne. Sztokholm dla przykładu planuje budowę 34-piętrowej konstrukcji, która powinna zostać ukończona do 2023 roku.

PopSci podaje, że wybudowane 25-piętrowego budynku z betonu wiązałoby się z emisją do atmosfery 2800 ton dwutlenku węgla. W przypadku jego drewnianego odpowiednika udałoby się tego uniknąć. Ale czy stawianie drewnianego wieżowca ma w ogóle sens?

Źródło odpowiada na trzy najważniejsze pytania, które mogą zadać osoby będące poza tematem drewnianych wieżowców.

Reklama

Pierwsze dotyczy ewentualnych pożarów. Naukowcy przekonują, że w razie poważnego pożaru drewno będące materiałem budulcowym takiego wieżowca przypali się tylko z zewnątrz, natomiast jego wnętrze pozostanie nietknięte. Poza tym wiedeńscy strażacy pracują już z architektami budynku nad jego możliwie najlepszą ochroną przeciwpożarową.

Problemu nie powinna stanowić również ich wytrzymałość. Inżynierowie oszacowali, że drewno gwarantuje stabilność nawet 42-piętrowego budynku.

Najstarszy na świecie drewniany budynek powstał w 607 roku naszej ery, więc nie powinniśmy martwić się również długowieczność potencjalnych konstrukcji.

Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to budowa wiedeńskiego 25-piętrowego budynku ruszy już w przyszłym roku. Oszacowano, że będzie kosztować około 60 mln euro.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: drewno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy