W 2014 r. kometa C/2013 A1 uderzy w Marsa

Istnieje realne zagrożenie, że niedawno odkryta kometa C/2013 A1 (Siding Spring), uderzy w powierzchnię Marsa w październiku 2014 roku. Szanse na to wzrosły do 0,08 proc.

Kometę C/2013 A1 (inna nazwa to Siding Spring) odkrył 3 stycznia 2013 r. Rob MacNaught, dzięki analizie danych zebranych przez australijski teleskop Uppsala Schmidt Telescope. Pierwsze obawy wkrótce zostały potwierdzone przez naukowców z Arizony, którzy obliczyli trajektorię lotu obiektu. Zgodnie z nimi, kometa przetnie orbitę Marsa 19 października 2014 roku. Szansa na to wynosi 0,08 proc.

O wiele bardziej prawdopodobne jest, że Siding Spring ominie Czerwoną Planetę w niewielkiej odległości, ok. 53-150 tys. km. Zjawisko będzie obserwowane prawdopodobnie przez łaziki Curiosity i Opportunity znajdujące się na Marsie.

Kometa C/2013 A1 jest obserwowana zaledwie od 80 dni, co znacznie utrudnia precyzyjne określenie miejsca, w którym znajdzie się za 20 kolejnych miesięcy. Siding Spring najprawdopodobniej bezpiecznie ominie Marsa, ale istnieją również niepokojące wyliczenia sugerujące możliwość jej zderzenia z planeta.

- Po wstępnym obliczeniu parametrów orbity komety, okazało się, że 19 października 2014 roku przejdzie ona w odległości tylko 105 tys. km od Czerwonej Planety. Ta odległość jest na tyle mała, że było niezerowe prawdopodobieństwo, iż kometa uderzy w Marsa - powiedział MacNaught.

Kometa C/2013 A1 pochodzi z obszaru zwanego Obłokiem Oorta. Astronomowie szacują jej średnicę na 8-50 km. Uderzenie tak dużego obiektu w powierzchnię planety wyzwoliłoby energię detonacji 20 mld megaton trotylu, na skutek którego powstałby krater o średnicy 500 km i głębokości 2 km. Nawet jeżeli dojdzie do zderzenia, Mars raczej nie spotka się z samym jądrem, a z otoczką komety.

W przeszłości już obserwowano zderzenia komety z planetą. W 1994 r. Kosmiczny Teleskop Hubble'a zarejestrował kolizję komety Shoemaker-Levy z Jowiszem. Skutki tego zderzenia do dziś są widoczne na powierzchni gazowego olbrzyma, a kometa miała tylko 15 km średnicy. Kolizja obiektu znacznie większego z zauważalnie mniejszą planetą mogą być niewyobrażalne.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: astronomowie | kometa | Mars | Jowisz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy