W 2012 r. faktycznie odkryto bozon Higgsa. Tylko jaki?

Coraz więcej danych wskazuje na to, że odkryta w lipcu 2012 r. cząstka jest faktycznie bozonem Higgsa.

Na konferencji Recontres de Moriond fizycy przedstawili szereg nowych dowodów potwierdzających detekcję bozonu Higgsa w lipcu 2012 r. Naukowcy przyznają, że obecnie dysponują ponad dwukrotnie większą ilością danych niż było dostępnych w momencie ogłoszenia przełomu.

Przeanalizowane dane jednoznacznie wskazują, że mamy do czynienia z cząstka powiązaną z mechanizmem, który nadaje masę innym cząstkom, czyli bozonem Higgsa. Kwestią otwartą pozostaje natomiast, czy wykryty bozon Higgsa jest tym z Modelu Standardowego, czy innym lekkim bozonem przewidywanym przez odrębne teorie.

- Wyniki uzyskane z pełnych danych z 2012 r. są wspaniałe i dla mnie jest jasne, że mamy do czynienia z bozonem Higgsa. Teraz musimy dowiedzieć się, jaki jest to rodzaj bozonu Higgsa - powiedział Joe Incandela z CMS.

Zanim naukowcy ustalą z jakim bozonem Higgsa mają do czynienie, minie sporo czasu. Statystycznie cząstka ta pojawia się raz na około biliard zderzeń protonów, zatem do pozyskania dodatkowych danych będzie potrzebny cały szereg eksperymentów. Fizycy muszą ustalić na jakie cząstki rozpada się wykryty przez nich bozon Higgsa i czy jest on zgodny z przewidywaniami Modelu Standardowego.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy