Twój krzyk może zabrzmieć w kosmosie

Studenci z Uniwersytetu w Cambridge przygotowują się do dość niezwykłego eksperymentu. Chcą sprawdzić, czy w przestrzeni kosmicznej można usłyszeć krzyk. Co ciekawe - w przedsięwzięciu może wziąć udział każdy.

W grudniu bieżącego roku nanosatelita ze smartfonem na pokładzie zostanie wystrzelony w kosmos. Kiedy będzie już na ustalonej pozycji, wspomniani studenci odtworzą z jego pomocą zarejestrowane krzyki. W tym samym czasie spróbują je zarejestrować. W całym tym przedsięwzięciu będzie mógł wziąć udział każdy zainteresowany. Wystarczy nagrać dziesięciosekundowy krzyk, umieścić go w serwisie YouTube, a link podesłać na właściwy adres. Chętni znajdą go bez trudu. Muszą się jednak śpieszyć, bo termin nadsyłania propozycji mija 4 listopada. Spośród wszystkich nagrań zostanie wybranych 10 najlepszych, które "zabrzmią" 400 km ponad naszymi głowami.

Eksperyment z krzykiem jest tak naprawdę tylko drobną częścią poważniejszego przedsięwzięcia, którego podjęła się firma Surrey Satellite Technology. Jej celem jest sprawdzenie, czy smartfon może kontrolować satelitę. Na pokładzie STRaND-1 (World's first SmartPhone Nanosatellite) znajdą się m.in. urządzenie z systemem Android i komputer.

Można się zastanawiać po co tak naprawdę całe zamieszanie z nagrywaniem krzyków i emitowaniem ich w przestrzeni kosmicznej. Otóż naukowcy i studenci z Uniwersytetu w Cambridge chcą w ten sposób zainteresować młodzież badaniami kosmosu.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Android | satelita | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy