Ta kobieta sama wyhodowała sobie ucho

Lekarzom ze szpitala Johna Hopkinsa udało się przeszczepić pacjentce ucho, które wyrosło na jej własnym przedramieniu.

W 2008 roku u Sherrie Walters zdiagnozowano agresywnego raka. Jedynym rozwiązaniem było chirurgiczne usunięcie fragmentów małżowiny i czaszki. Dziś Sherrie może powiedzieć o sobie, ze jest pierwszą osobą, która sama wyhodowała sobie zastępcze ucho.

Z pomocą przyszedł jej zespół chirurgów plastycznych i rekonstrukcyjnych dr. Patricka Byrne'a. Umieścili oni ucho, wymodelowane z pobranej wcześniej z żeber chrząstki, na jej przedramieniu. W tym miejscu przez kilka miesięcy organ rósł i pobierał składniki odżywcze. W końcu lekarze uznali, że ucho można przeszczepić w miejsce, w którym powinno się znajdować.

Operacja zakończyła się powodzeniem. Choć jak na razie przeszczepione ucho nie wygląda jeszcze tak jak przed amputacją, ale dr Byrne wierzy, że z czasem jego wygląd będzie się poprawiał. Możliwe nawet, że nie będzie widać większej różnicy. Możliwości współczesnej medycyny są niesamowite a trzeba dodać, że ucho to dopiero początek.

Reklama

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: ucho | Medycyna | przeszczep | transplantacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy