Ogromnych powodzi nie da się już zatrzymać

Naukowcy ostrzegają, że wzrostu poziomu mórz o prognozowane 6 metrów nie uda się już zatrzymać. Zagrożonych jest ponad 150 mln mieszkańców Ziemi.

Zdaniem klimatologów konieczne jest ograniczenie globalnej temperatury o 2 stopnie Celsjusza. W przeciwnym razie poziom wód podniesie się o 6 metrów. Wiele terenów przybrzeżnych znajdzie się pod wodą. Oszacowano, że żyje na nich ponad 150 mln ludzi.

Climate Central ostrzega, że na zmiany jest już za późno, a prognozowanego wzrostu poziomu mórz nie uda się zatrzymać. Prognozy idą nawet znacznie dalej, poza 2100 rok, kiedy to wspomniane 150 mln ludzi będzie zmuszonych opuścić zagrożone zalaniem tereny.

- Decyzje podejmowane przez nas teraz prowadzą nas do 2100 roku, na ścieżkę z której nie możemy zawrócić. Kiedy te lodowce zaczną się topić, zmiany będą nieodwracalne - podsumowuje Andrea Dutton z Uniwersytetu Florydy. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: globalne ocieplenie | zmiany klimatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy