Nowy raport ONZ: To człowiek odpowiada za globalne ocieplenie

Istnieje 95-procentowe prawdopodobieństwo, że za globalne ocieplenie po 1950 r. odpowiada człowiek. Takie dane zostały ujawnione podczas Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC) zorganizowanego przez ONZ.

W 2007 r. naukowcy mówili, że sprokurowanie globalnego ocieplenia przez działalność człowieka jest "prawdopodobne". Teraz badacze mają jeszcze mniej wątpliwości i określają to mianem "bardzo prawdopodobnego". W najnowszym raporcie ONZ można przeczytać kilka niepokojących danych.

Średnia temperatura powietrza w poszczególnych regionach świata w latach 2046-2065 może wzrosnąć od 0,4 do 2,6 stopnia Celsjusza (według czterech scenariuszy). W latach 2080-2100 powiększy się o dodatkowe 0,3 do 4,8 stopnia. Niektóre obszary będą ocieplać się szybciej niż pozostałe, w których wzrost temperatur będzie przez długi czas niezauważalny.

Zauważalnym skutkiem zmian klimatycznych będzie podniesienie się poziomu światowych oceanów. Najnowszy raport stwierdza, że w latach 2046-2065 poziom wód na świecie zwiększy się o 17-38 cm. Do końca stulecia wzrośnie natomiast o 26-82 cm. Ujawnione dane są wzbogacone o informacje z projektu IceBridge, który monitoruje zanik lodowców na Grenlandii i Antarktydzie. W poprzednim raporcie zmiany te nie były brane pod uwagę.

Klimatolodzy twierdzą także, że mało prawdopodobne jest, by za 15 lat temperatura na świecie ustabilizowała się, a proces ocieplania zahamował. Zawsze bierze się pod uwagę znacznie większe okresy czasu, np. standardowe 30-letnie. Ocieplenie postępuje nadal, a naukowcy nie wiedzą, kiedy można spodziewać się zastopowania tego procesu.

Sceptycy ocieplenia klimatu spowodowanego działalnością przemysłową człowieka, całą winą za wzrost temperatur na świecie obarczają działalność wulkaniczną, pył kosmiczny, a nawet oddziaływanie Słońca. Do tej pory jednak nie znaleziono dowodów potwierdzających jakąkolwiek z tych teorii.

Raport ONZ powstawał przez ostatnie 6 lat. Tworzyło go 209 naukowców, 50 recenzentów, a także 600 współpracowników. Jest powszechnie uważany za najważniejszy raport dotyczący przyszłości klimatu na Ziemi.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: klimat | zmiany klimatu | powódź | globalne ocieplenie | człowiek | ONZ | przemysł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy