Na Syberii odkryto mumie okryte miedzią

W wiecznej zmarzlinie na Syberii odkryto zmumifikowane ciała dorosłej osoby i dziecka owinięte miedzią.

Gubernator okręgu Yamalo-Nenets wyjawił, że ostatnie odkrycie zawiera dwie mumie owinięte grubym włóknem, futrem i korą drzew. Dorosłe zwłoki zostały zamknięte w miedzianych płytkach, podczas gdy dziecko pokryto miedzianymi fragmentami kotła. Miedź została użyta ze względu na jej naturalne właściwości przeciwbakteryjne, a niska temperatura także miała wpływ na stopień rozkładu ciał.

Większa z mumii mierzy około 170 cm, co sugeruje, że ciało należało do osoby dorosłej. Mniejsze ciało należało do dziecka, prawdopodobnie nie starszego niż 6 miesięcy. Naukowcy wciąż jeszcze nie zabrali się za identyfikację zwłok, gdyż obawiają się, że kontakt z powietrzem może błyskawicznie pogorszyć stan tkanek.

Archeologowie natknęli się na mumie w pobliżu wielowiekowego pomnika w odległym zakątku Syberii, tuż za miastem Salechard. Roczna średnia temperatur w tym rejonie wynosi -5,72oC.

Mumie zostaną teraz poddane testom genetycznym, kryminalistycznym i historycznym. Ustalenia naukowców zostaną ogłoszone podczas konferencji w Salechard jeszcze w tym roku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mumie | mumia | Syberia | wieczna zmarzlina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy