Krople do oczu, które wykryją chorobę

Choroby neurodegeneracyjne są wyjątkowo trudne do zdiagnozowania. Teraz aby wykryć chorobę Parkinsona, Alzheimera czy Creutzfelda-Jacoba wystarczy pacjentowi spojrzeć w... oczy.

Badacze z University of California w San Diego (UCSD) opracowali nowe narzędzie diagnostyczne do detekcji schorzeń neurodegeneracyjnych, którego działanie opiera się na amyloidach. Są to nierozpuszczalne białka fibrylarne, które bardzo łatwo odróżnić od normalnych protein, ale ciężko między sobą.

Skupiska amyloidu, nazywane płytkami amyloidowymi, odkładają się w mózgach ludzi cierpiących na choroby zwyrodnieniowe mózgu. Zanim lekarz rozpocznie właściwe leczenie, musi zidentyfikować specyficzny rodzaj amyloidu, a to przysparza sporych kłopotów.

Badacze z San Diego opracowali fluorescencyjne markery, które zmieniają kolor w kontakcie z określonym amyloidem. Jako, że białka ta akumulują się w mózgu i oczach, wystarczy odpowiednie znaczniki dodać do kropli do oczu. W oczach pacjenta każdy lekarz dostrzeże objawy konkretnej choroby.

Reklama

Krople w żaden sposób nie wpływają na stan zdrowia pacjentów, a jedynie rozpoznają utajonego wroga. Sprytna metoda, przed którą rysuje się świetlana przyszłość.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alzheimer | choroby | Parkinson | krople do oczu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy