Koniec zderzeń protonów w LHC, teraz pora na jony ołowiu

Wielki Zderzacz Hardonów zakończył kolizje protonów na ten rok. Przez ten czas doszło do ok. 400 bilionów zderzeń. Nie oznacza to jednak, że największy akcelerator świata ma już wolne.

Teraz naukowcy z CERN przygotowują się do rozpoczęcia serii kolizji jonów ołowiu. Eksperymenty te mają pomóc zbadać plazmę kwarkowo-gluonową. Ich start zaplanowano na koniec listopada.

- Przeprowadzanie zderzeń z energią 13 TeV (teraelektronowoltów) było wyzwaniem, ale akcelerator sprawował się bardzo dobrze. Teraz możemy pracować z 2244 wiązkami protonów wystrzeliwanymi co 25 nanosekund, co jest ogromnym osiągnięciem - powiedział Mike Lamont, szef LHC Operations.

Aby kolizje jonów ołowiu mogły zostać przeprowadzone, naukowcy muszą zainstalować w detektorach CMS i ATLAS kalorymetry pracujące w temperaturze bliskiej zera absolutnego. Urządzenia te zmierzą energię cząstek powstających w czasie zderzeń. Dzięki temu fizycy poznają jak egzotyczne molekuły wypełniały Wszechświat we wczesnych fazach istnienia wszechświata.

Na kolejne zderzenia protonów trzeba będzie poczekać do przyszłego roku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: LHC | wielki Zderzacz Hadronów | Fizyka | kwarki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy