Komputery kwantowe będzie trzeba zakopywać pod powierzchnią ziemi?

​Naukowcy twierdzą, że przyszłe komputery kwantowe trzeba będzie zakopywać pod ziemią, by chronić je prze promieniowaniem kosmicznym.

Naukowcy z MIT oraz Pacific Northwest National Laboratory zbadali wpływ promieniowania jonizującego na aluminiowe kubity na krzemowej podstawie. Uczeni zmierzyli tempo dehoherencji dwóch kubitów poddanych działaniu silnego promieniowania jonizującego. Warto zaznaczyć, że to promieniowanie jest obecne w promieniowaniu kosmicznym i promieniowaniu pochodzącym z naturalnych izotopów radioaktywnych.

Wyniki potwierdziły, że górna granica czasu koherencji kubitów to ok. 3-4 ms (milisekundy). Oznacza to, że po tych kilku ms kubity stają się nieprzydatne do przeprowadzania obliczeń.

Okazało się jednak, że kubity można ochronić ok. 10-centymetrową warstwą ołowiu, która wydłuża czas potrzebny do dekoherencji o ok. 10 proc. Zwiększenie grubości warstwy ołowiu prawdopodobnie jeszcze bardziej wydłuży "żywotność" kubitów. Podobnie jest, gdy kubity odizolujemy od źródeł promieniowania, np. zakopując je pod powierzchnią ziemi.

Stosowanie takich osłon będzie konieczne w przyszłości, gdy komputery kwantowe będą standardem. Zmniejszenie ekspozycji kubitów na promieniowanie kosmiczne będzie krytyczne pod kątem działania komputerów kwantowych.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: komputery | promieniowanie kosmiczne | kubity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy