Fizycy o krok od odkrycia nowej cząstki elementarnej

​Najnowsze badania przeprowadzone w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC) sugerują, że naukowcy są blisko odkrycia nowej cząstki elementarnej. Bozon o masie 1500 GeV może stanowić doskonałe uzupełnienie Modelu Standardowego.

Eksperymenty przeprowadzone przez detektory ATLAS i CMS wykryły niespotykaną do tej pory cząstkę elementarną. Wśród cząstek produkowanych podczas kolizji, odnotowano nadmiar par fotonów. Zazwyczaj jest to wskaźnikiem pojawienia się nowych cząstek.

Skok energetyczny odnotowano w 50 parach fotonów (40 w ATLAS i 10 CMS), a każdy z nich miał energię 750 GeV. To wskazuje na występowanie tajemniczego bozonu (ale niekoniecznie takiego jak bozon Higgsa) o masie 1500 GeV, co jest odpowiednikiem masy prawie 1600 protonów. Fizycy są zaintrygowani, ponieważ nie spodziewali się odkrycia takiej cząstki.

Zanim informacje o nowym bozonie zostaną potwierdzone, musi zostać przeprowadzony jeszcze szereg eksperymentów. Niewykluczone, że wykryty bozon jest czymś, co fizycy wcześniej znali lub zwykłym błędem statystycznym. Mała liczba wykrytych obiektów może sugerować o tym ostatnim. Detektor ATLAS ma poziom ufności na poziomie 99,99 proc., a CMS 98,9 proc. Wartości te są bardzo wysokie, choć wciąż nie wiadomo czym są nowe cząstki.

W fizyce istnienie nowej cząstki potwierdza się, gdy poziom ufności wynosi 99,9999 proc. Kolejne próby detekcji niezwykłego bozonu odbędą się w 2016 r., bo Wielki Zderzacz Hadronów na ten rok zakończył już pracę.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy