Atmosfera Marsa wciąż jest aktywna

Naukowcy na podstawie danych uzyskanych z amerykańskiego łazika Curiosity informują, iż marsjańska atmosfera straciła bardzo dużo względem pierwotnych charakterystyk. Pomimo tego z całkowitą pewnością można jednak uznać, iż to, co z niej pozostało, zachowuje się wciąż dynamicznie.

Nowe wyniki badań na podstawie danych dostarczanych przez łazik MSL Curiosity (Mars Science Laboratory Curiosity) zaprezentowane został na zjeździe Europejskiej Unii Nauk Geofizycznych w Wiedniu. Badania próbek atmosfery wykonane zostały za pomocą instrumentu SAM (Sample Analysis At Mars). W toku badań uzyskano najbardziej precyzyjny jak do tej pory odczyt ilości izotopów argonu w atmosferze Marsa. Przypomnijmy, że izotopy to warianty tego samego pierwiastka różniące się od siebie masą atomową. Lżejszych izotopów (argonu-36) okazuje się być czterokrotnie więcej niż izotopów cięższych (argonu-38).

Weryfikacja tego współczynnika ilości izotopów argonu pozwoliła wyzbyć się niepewności, które narodziły się po dostarczeniu danych zebranych przez lądowniki Viking. Stosunek ilości tych izotopów jest znacznie niższy niż wynosi on dla całego Układu Słonecznego (oszacowanego na podstawie badań Słońca i Jowisza). Wskazuje to, na istnienie procesu szybszej utraty izotopu lżejszego (wywiewania z górnych warstw atmosfery w przestrzeń kosmiczną).

Od początku wylądowania łazika Curiosity w kraterze Gale dane meteorologiczne zbierane są za pomocą stacji pogodowej REMS (Rover Environmental Monitoring Station), dostarczonej przez Hiszpanię. Na podstawie uzyskanych danych badacze wiedzą, iż dzienna temperatura od momentu wylądowania 8 miesięcy temu ulega powolnemu wzrostowi i nie jest ona mocno zależna od lokalizacji łazika. Za pomocą REMS dokonywane są także pierwsze systematyczne badania wilgotności na Marsie, która zmienia się w zależności od przejazdu przez różne miejsca. Ślady "pyłowych diabłów" nie były obserwowane przez łazika Curiosity, jednak sensory instrumentu REMS wykryły wiele tego typu zjawisk w ciągu pierwszych 100 dni misji. Nie było ich jednak tyle, ile rejestrowały wcześniejsze misje marsjańskie.

Przemieszczany przez wiatr pył został przebadany przez instrument łazika o nazwie ChemCam (Chemistry and Camera). Za pomocą będącego na wyposażeniu tego instrumentu lasera "zdejmowano" wierzchnią warstwę pyłu ze skały i badano skład wewnętrzny. Badacze wiedzieli, iż Mars jest czerwony z uwagi na tlenek żelaza w pyle, jednak ChemCam ujawnił bardziej jego złożoną kompozycję chemiczną. Okazało się, że skały zawierają też ślady wodoru, który może być zawarty w formie hydroksylowej lub cząsteczek wody. Potencjalny proces wymiany cząsteczek wody pomiędzy atmosferą i powierzchnią Marsa badany jest m.in. za pomocą instrumentu DAN (Dynamic Albedo Neutrons), dostarczonego przez Rosjan. Drugie zdjęcie w galerii tego artykułu obrazuje działanie lasera instrumentu ChemCam.

Przez cały kwiecień łazik Curiosity wykonuje badania przy wykorzystaniu instrumentów DAN, REMS i RAD (Radiation Assessment Detector) zgodnie z komendami wysłanymi w marcu. Sytuacja związana jest z przejściem Marsa za Słońcem z perspektywy obserwatora z Ziemi i zdarza się co 26 miesięcy. Po zakończeniu tego okresu niskiej aktywności łazik będzie m.in. wiercił w kolejnej wybranej przez operatorów skale.

Źródło informacji (NASA)

Maciej Mickiewicz

Reklama

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: astronomowie | Mars | Kosmos | Curiosity | Curiosity | atmosfera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama