Datawind UbiSlate 7C - najtańszy tablet świata ma być jeszcze tańszy

Czy możliwe jest stworzenie tabletu za około 50 zł? Kanadyjska firma Datawind twierdzi, że jak najbardziej. I że taki tablet będzie wystarczył osobom, które nie mogą sobie pozwolić na droższy sprzęt.

Według kanadyjskiej firmy Datawind - cena 37 dolarów (kanadyjskich) nadal jest "za wysoka". Planują zmniejszyć je o 50 proc. - czytamy w serwisie CBC.ca. - Każdego powinno być stać na tablet - powiedział szef Datawin, Suneet Singh Tuli.

Najtańsza wersja tabletu UbiSlate 7C, popularnego i sprzedawanego m.in. w Indiach, ma ekran o rozdzielczości 800 na 480 pikseli, 4-gigabajty wbudowanej pamięci, 512 MB pamięci RAM, procesor Cortex A8 (1 GHz) i Androida 4.2. Najdroższy z modeli z tej linii (z lepszym ekranem i modemem 3G kosztuje 129 dolarów).

Reklama

Dlaczego tablety Datawind są tak tanie? Firma samemu produkuje ekrany, a zainstalowana w tablecie przeglądarka wyświetla reklamy - zatem jest to dodatkowe źródło dochodów dla firmy,nawet pomimo tego, że użytkownik może sobie pobrać inną przeglądarkę.  

To oczywiście bardzo podstawowa specyfikacja - takie tablety pojawiały się masowo, także w Polsce, jeszcze w 2011 roku. Chociaż planowana przez Kanadyjczyków cena - około 20 dolarów kanadyjskich, czyli około 50 zł, działa na wyobraźnię.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tablet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy