Szef Symbiana odchodzi ze stanowiska

Nokia zmienia plany pod względem Symbiana, a fundacja zajmująca się rozwojem systemu operacyjnego traci przywódcę: Lee Williams ustąpił ze stanowiska. Nowym szefem fundacji jest odpowiedzialny do tej pory za działalność operacyjną Tim Holbrow.

W całej sprawie rolę mogły odegrać zmiany kursu ogłoszone 21 października przez Nokię. W następstwie reorganizacji działalności w dziale smartfonów Nokia zamierza nie tylko zlikwidować wiele miejsc pracy, ale także przeprowadzić zmiany w rozwoju Symbiana. System Symbian^4 jest jak na razie wykluczony, Symbian^3 będzie nadal pod kuratelą Finów, ale nie będzie już rozwijany - i straci liczbę "3" w nazwie.

Tak więc na razie Finowie pozostają wierni temu systemowi, ale jednocześnie są jedyną firmą, która instaluje go na smartfonach. Niedawno dwaj czołowi producenci Samsung i Sony Ericsson wzięli rozbrat się z Symbianem i zamiast niego korzystają z Androida i Windows Phone.

Również Nokia rozwija alternatywny system dla urządzeń przenośnych - mowa oczywiście o MeeGo - i już dała do zrozumienia, że opracowywane wspólnie z Intelem oprogramowanie będzie podstawą dla modeli z flagowej serii N. Można więc sobie wyobrazić, że w przyszłością Symbiana są standardowe systemy dla rynku masowego, a jego czas w roli systemu dla smartfonów powoli dobiega końca.

Reklama

Odejście Williamsa to kolejna odsłona exodusu kadry dyrektorskiej Nokii. Do zwolnionego niedawno prezesa Olli-Pekka Kallasvuo'ego dołączył niedawno Anssi Vanjoki oraz szef działu MeeGo Ari Jaaksi. O ile Vanjoki ogłosił odejście z dotrzymaniem wszelkich terminów i przez pewien czas będzie jeszcze kontynuował pracę, o tyle Jaaksi zdążył już znaleźć posadę w należącej do HP spółce Palm.

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: Symbian | Nokia | szef
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy