Podszywanie się pod nasz numer

W sieci pojawił się serwis, który pozwala na wykonywanie połączeń telefonicznych podszywając się pod cudzy numer telefonu. Sprawą zainteresował się m.in. Urząd Komunikacji Elektronicznej oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Usługa WykrecNumer.pl pozwala na wykonywanie telefonicznych połączeń za pomocą internetu. Jednak największe kontrowersje budzi fakt, że każdy użytkownik może wprowadzić dowolny numer, który ma się wyświetlić na ekranie telefonu osoby do której dzwonimy - wynika z testów dziennika "Metro".

To może powodować, że niektórzy mogą podszywać się pod nasze numery, a także pod numery służb ratunkowych (np. 997). Kontrowersyjną usługą zainteresował się Urząd Komunikacji Elektronicznej, który twierdzi, że firma świadcząca usługę nie figuruje w rejestrze przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Reklama

Możliwością podszywania się pod cudze numery zajmą się także prawnicy UKE oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Z kolei Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych twierdzi, że sam numer telefonu nie podlega ochronie chyba, ale w połączeniu z innymi danymi (np. nazwiskiem) już tak - czytamy w "Metrze".

Operator usługi WykrecNumer.pl na razie nie ma sobie nic do zarzucenia. W opublikowanym na stronie internetowej oświadczeniu czytamy, że "prezentacja dowolnego numeru telefonu na aparacie abonenta dzwoniącego nie jest zabroniona w prawie telekomunikacyjnym jak i również nie podlega ustawie o ochronie danych osobowych". Z kolei regulamin serwisu mówi, iż "podszywanie się pod inny numer telefonu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wyłudzenia, oszustwa lub dokonania przestępstwa z wykorzystaniem sieci WykrecNumer.pl jest zabronione i karalne".

Media2
Dowiedz się więcej na temat: GIODO | fundacja | numer telefonu | UKE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy