"Kill switch" we wszystkich kalifornijskich smartfonach?

Kalifornijscy politycy chcą, aby wszystkie smartfony sprzedawane w obrębie stanu były wyposażone w funkcję zdalnego usuwania danych – czytamy na łamach serwisu Slashgear.

Urzędnicy chcą w ten sposób ochronić mieszkańców stanu Kalifornia przed kradzieżami urządzeń, które często wiążą się z utratą cennych danych. Na razie nie do końca wiadomo, co mogłoby zainicjować proces zdanego wymazywania informacji. Możliwe, że wystarczające okazałoby się samo oprogramowanie, ale niewykluczone, że konieczne będą zmiany sprzętowe.

Najpopularniejsze systemy operacyjne mają zabezpieczenia pełniące podobne funkcje, jednak sprowadzają się one przede wszystkim do zlokalizowania skradzionego lub zgubionego smartfona. Dla Androida jest to Android Device Manager, dla iOS Find My iPhone, natomiast w przypadku systemu Windows Phone należy udać się na stronę WindowsPhone.com i tam odnaleźć sprzęt.

Reklama

Im nowocześniejsze stają się smartfony, tym więcej cennych danych przechowują w nich użytkownicy. Istnieje kilka sposobów na ich zabezpieczenie, jednak wciąż brakuje możliwości prostego i skutecznego usunięcia wszystkich danych, a najlepiej - zablokowania telefonu, aby całkowicie uniemożliwić korzystanie z jego funkcji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Smartfon | kalifornia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama