Galaxy S5 z czytnikiem linii papilarnych. Jakie będzie miał zastosowania?

Już w ubiegłym roku zaczęły pojawiać się przecieki, że Samsung uzbroi swojego nowego flagowca w czytnik linii papilarnych lub skaner siatkówki oka. W drugą opcję raczej mało kto wierzył, ale wygląda na to, że pierwsza właśnie się potwierdziła.​

Żadnych wątpliwości co do obecności czytnika biometrycznego na pokładzie S-piątki nie mają redaktorzy serwisu SamMobile, którzy szczegółowe dane na temat jego działania dostali ponoć od pracowników Samsunga. 

Na początek zła wiadomość dla tych, którzy liczyli na to, że Koreańczycy zrezygnują z fizycznego przycisku Home w swoich , bo to właśnie w niego wbudowany ma być wspomniany czytnik. Tym samym nie potwierdziły się wcześniejsze przecieki, jakoby funkcję skanera pełnić miał sam wyświetlacz. 

Z informacji, do których dotarł SamMobile, wynika, że użytkownik będzie musiał nie przytrzymać, ale przesunąć skanowany palec wzdłuż czytnika. Co ciekawe, w czasie skanowania będzie ponoć w czasie rzeczywistym wyświetlał obraz analizowanego odcisku palca. Skaner ma być również wyposażony w czujnik wilgoci i przy próbie odblokowania urządzenia za pomocą spoconego lub mokrego palca na ekranie wyświetli się informacja, żeby najpierw go wysuszyć.

Reklama

Do czego jeszcze będzie mógł być wykorzystywany czytnik linii papilarnych? SamMobile twierdzi, że użytkownik będzie mógł zarejestrować 8 odcisków palców, z czego 7 będzie mogło być bezpośrednimi skrótami do aplikacji. Oprócz tego w oprogramowaniu mają się znaleźć prywatne foldery, których zawartość zostanie wyświetlona po zeskanowaniu palca. Analogicznie ma działać tryb prywatny, w którym będą nie tylko pojedyncze foldery, ale też całe pulpity z widżetami oraz skrótami do aplikacji, dokumentów i innych plików.

Z przecieków wynika również, że za pomocą odcisków palców będzie można logować się na swoje konto Samsung oraz różne strony internetowe. Najpewniej przeglądarka będzie przechowywała hasła użytkownika, ale używała ich tylko wtedy, gdy skaner biometryczny potwierdzi jego tożsamość.

Czytniki linii papilarnych w przypadku urządzeń mobilnych nie są niczym nowym. Dodatek ten znalazł się na pokładach chociażby takich modeli, jak Motorola Atrix 4G z 2011 roku, iPhone 5s czy HTC One max. Dużo wcześniej pojawił się w niektórych urządzeniach z Windowsem Mobile. Jednak redaktorzy wortalu SamMobile twierdzą, że do tej pory nikt nie wykorzystał skanera biometrycznego w tak zaawansowany sposób, w jaki zrobił to Samsung. Czy tak będzie w rzeczywistości? Tego dowiemy się już 24 lutego na Samsung Unpacked 2014 Episode I.

Miron Nurski

komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy