Czy telefon stacjonarny wróci do łask?

Wiele osób nawet nie posiada w domach podłączenia do linii telefonicznej i korzysta jedynie z komórki. Być może jednak stacjonarka wcale nie musi być eksponatem muzealnym.

Kiedyś szczytem technologicznego rozwoju wydawały się telefony z bezprzewodową słuchawką, która miała nieznośną tendencję do gubienia się. Co ciekawe, nadal jest to najbardziej popularna forma domowych słuchawek. A przecież można zupełnie inaczej, co próbują udowodnić autorzy tego konceptu.

Na pierwszy rzut oka można go pomylić z kolejnym projektem smartfonu, jednak tym razem projektanci z Form & Dang postanowili odświeżyć nieco zapomniany gadżet. Podstawowa idea jest bez zmian - jest bezprzewodowa słuchawka oraz stacja, za pomocą której wybiera się numer i korzysta z funkcji telefonu. Cała reszta to zupełny powiew świeżości, zgodny ze współczesnymi trendami.

Słuchawka i stacja mają ekrany dotykowe, dzięki czemu pozbawione są wszelkich fizycznych przycisków. Funkcje telefonu wybierane są niczym w smartfonach, jednak obsługa jest znacznie bardziej uproszczona - wystarczy kilka podstawowych numerów zapisanych w pamięci i prostych aplikacji.

Reklama

Co ciekawe, koncept przewiduje, że nowoczesna stacjonarka będzie miała dostęp nawet do Facebooka, Twittera i Skype'a. Szczególnie ta ostatnia aplikacja może dziwić, ponieważ jej obecność po raz kolejny pokazuje, że można zrezygnować z tradycyjnego telefonu i korzystać z usługi VoIP. Być może tylko w ten sposób telefon domowy znów może stać się przydatny?

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy