Czy Polacy bezpiecznie korzystają ze smartfonów?

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Play wśród polskich użytkowników smartfonów wynika, że aż 65 proc. z nich płaci za zakupy w internecie przy pomocy urządzeń mobilnych, a 23 proc. przy okazji transakcji podaje swój numer karty kredytowej. Z kolei z bankowości online przez smartfona korzysta już 66 proc. posiadaczy urządzeń mobilnych. Jednocześnie, jak wynika z badania F-secure, zaledwie 37 proc. użytkowników smartfonów pomyślało o tym, aby zabezpieczyć go jakimkolwiek programem antywirusowym!

W praktyce co najmniej 16 proc. transakcji bankowych na smartfonach przebiega bez żadnej dodatkowej ochrony, co może narażać Polaków na ogromne straty finansowe. Skąd taka beztroska postawa? Badania ujawniają, że głównym winnym jest zatrważający brak wiedzy - co piąty ankietowany stwierdził, że przy korzystaniu z bankowości online lub zakupów przez smartfona nie ma się czego bać, nawet bez programów ochronnych, a ludzie wyolbrzymiają zagrożenia jakie wiążą się z korzystaniem z internetu w telefonie lub tablecie.

Problem z mobilnymi zakupami

Zakupy przez internet na urządzeniach takich jak smartfon i tablet oraz korzystanie z bankowości online stają się powoli normą. Smartfon mamy zawsze pod ręką, co sprawia, że możemy skorzystać z jego pomocy zawsze, gdy tylko przyjdzie nam do głowy pomysł na nowy zakup lub potrzebujemy wykonać przelew bankowy. Zakładamy, że wystarczającym zabezpieczeniem jest korzystanie z aplikacji udostępnianych przez banki lub operatorów finansowych i w rezultacie zapominamy o podstawowym zabezpieczeniu, jakim jest program antywirusowy. Mylnie kojarzymy go jedynie z urządzeniami typu laptop czy komputer stacjonarny. 

Reklama

Jak pokazują badania F-Secure, aż 93 proc. Polaków deklaruje, że korzysta z jakiejś formy zabezpieczenia antywirusowego, co wydaje się dość dobrym wynikiem. Jednak, gdy zaczynamy zgłębiać temat okazuje się, że w przypadku użytkowników smartfonów jakikolwiek program antywirusowy ma na nim zainstalowane zaledwie 37 proc. ankietowanych. Polacy zapominają bowiem, że identyczna ochrona jest potrzebna na każdym urządzeniu podłączonym do internetu – w tym także na smartfonach – zwłaszcza jeśli służy nam on do zakupów on-line lub do bankowości mobilnej.

Skąd ta beztroska?

Tymczasem badania Play zrealizowane w październiku 2016 roku wykazały, że aż 65 proc. użytkowników smartfonów płaci za zakupy w internecie właśnie przy pomocy telefonu lub tabletu. 23 proc. podaje w  trakcie takich zakupów numer karty kredytowej. Jeśli dodamy do tego informację, że 66 proc. użytkowników smartfonów i tabletów korzysta z aplikacji do bankowości mobilnej, to widzimy, że mamy do czynienia ze sporym problemem.

Zwłaszcza, że w ciągu minionego roku 36 proc. użytkowników zetknęło się (osobiście, w rodzinie lub gronie najbliższych znajomych) z jakąś formą ingerencji osób trzecich w ich smartfon, w tym 19 proc. miało do czynienia z zainfekowaniem smartfona przez wirus, a 5 proc. przez program szpiegowski.

Skąd zatem tak beztroska postawa Polaków i niechęć do instalowania antywirusa na smartfonie? 40 proc. użytkowników po prostu nie czuje takiej potrzeby lub nie pomyślało o takiej ochronie, co oznacza, że nie są w pełni świadomi zagrożeń, które mogą wystąpić podczas korzystania z internetu w komórce. 

Jest jednak nadzieja na ocalenie finansów Polaków. Z badania Play wynika, że 66 proc. użytkowników smartfonów i tabletów chciałoby lepiej zabezpieczyć swoje dane podczas korzystania z internetu na urządzeniu mobilnym, zaś 64 proc. uważa, że korzystając z aplikacji bankowej w telefonie lepiej posiadać zainstalowaną dodatkową ochronę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy