2008 rokiem urządzeń mobilnych

Zorganizowany przez Intela w Szanghaju IDF odbywa się pod hasłem "Carry Small, Live Large". Intel interpretuje to motto jako wizję, w której człowiek przyszłości będzie nosił ze sobą tylko mobilne urządzenie internetowe (MID), łączące funkcje odtwarzacza MP3, kamery i smartfonu, ale też komputera PC, konsoli i odtwarzacza multimedialnego.

Sprzęt taki na życzenie byłby podłączany do zewnętrznych urządzeń - telewizorów HD, wielkich ekranów, rzutników itp.

Zaprezentowano interesujące demo aplikacji, w której za pomocą metody przeciągnij i upuść użytkownik może przekazać zawartość ekranu PDA wprost na ekran notebooka. Inne prezentacje pokazywały wideo przesyłane drogą radiową do wielkiego telewizora lub zlecanie renderowania grafik 3D karcie graficznej notebooka.

Wykalkulowanym celem, jaki stoi za tą koncepcją, jest wprowadzenie swoich własnych procesorów na rynek konsumenckich urządzeń mobilnych zdominowany dotychczas przez firmy takie jak ARM. Jednak procesory (i układy) Intela - nawet takie, jak nowo zaprezentowana platforma Atom - pożerają znacznie więcej prądu, niż zdołałyby go dostarczyć w rozsądnym czasie baterie nowoczesnych smartfonów. Jak zapewnia Intel, sytuacja ta ma się zmienić wraz z nadejściem procesorów wykonanych w technologii 32 nanometrów.

Reklama

Intel panuje obejść funkcjonujące obecnie i mające określoną renomę metody techniki analogowej (HF) i przetwarzania sygnału systemów stosowanych w telefonach komórkowych. Przez współpracownika Intela Krishnamurthy Soumyanatha przemawiał duch pewnego siebie technika cyfrowego, kiedy padły słowa: "Techniki analogowe tylko utrudniają życie inżynierom".

W sprzęcie niezbędne jest przebudowanie analogowych obwodów, przełączników i anten, jeżeli ma ono obsługiwać bezproblemowo Bluetooth, WLAN, Wireless USB, WiMAX i podobne standardy. W koncepcji Intela to procesor w najszerszym tego słowa rozumieniu ma obsługiwać prawie wszystkie techniki łączności cyfrowej w urządzeniu mobilnym. Jedynie na końcu znajdowałby się wzmacniacz. W ten sposób dzięki tylko jednej, dającej się dostrajać antenie i wzmacniaczowi możliwe byłoby jednoczesne korzystanie z wielu standardów łączności na różnych częstotliwościach.

Podobne podejście w kwestii Software Defined Radio (SDR) reprezentuje obecnie wielu dostawców łączy mobilnych. Do konwersji analogowo-cyfrowej niezbędne są jednak znaczące nakłady. Intel pokazał już wzmacniacz zbudowany ze struktur 65-nanometrowych, który ma zapewniać moc na poziomie 28,6 dBm. Zaletą tej koncepcji jest nie tylko to, że Intel chce to wszystko oprzeć na własnych układach CMOS, ale też to, że może wszystko to połączyć na jednym układzie typu "Platform on Chip" (PoC).

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: techniki | Intel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy