Przyszłość pola bitwy

Hipersoniczny pocisk eksplodował tuż po starcie

Test hipersonicznego pocisku programu Advanced Hypersonic Weapon zakończył się niepowodzeniem. 4 sekundy po starcie rakieta nośna eksplodowała.

Eksperyment z nowym typem broni prowadziło US Army Space and Missile Command Defense w ośrodku Kodiak Launch Complex na Alasce. Jednak już 4 sekundy po starcie rakieta nośna pocisku eksplodowała. Na szczęście nikt nie został ranny, ale przyczyna awarii wciąż nie została ustalona.

Pocisk zostały zaprojektowały Sandia National Laboratories, jako alternatywę dla rakietowych pocisków balistycznych międzykontynentalnego zasięgu (Intercontinental Ballistic Missile) - podstawy amerykańskiego arsenału nuklearnego.

Zadanie wspomnianej rakiety nośnej polega na wyniesieniu a następnie uwolnieniu pocisku na dużej wysokości. Od tego momentu podróżuje on samodzielnie i zmierza ku wyznaczonemu celowi z prędkością przekraczającą 6 tys. km/h. Warto wspomnieć, że nad podobnym urządzeniem pracuje DARPA. Jej pocisk jest jednak znacznie szybszy, a wysoko w powietrze wynosi go samolot.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pocisk hipersoniczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy