Powstaje bezemisyjny samochód o nieograniczonym zasięgu

W czasach szybkiego rozwoju bezemisyjnych pojazdów, największym problemem okazuje się ich zasięg. W przypadku gdy Tesla wciąż pracuje nad optymalizacją swoich akumulatorów, Toyota wpadła na zgoła odmienny pomysł.

Jak wynika z artykułu zamieszczonego na łamach LA Times, Toyota przy współpracy z japońską organizacją na rzecz rozwoju technologii i firmą Sharp, pracują nad innowacyjnym projektem napędowym.

Jego głównym elementem mają być zaawansowane panele słoneczne mogące w bardziej optymalny sposób magazynować energię. Te mają być rozmieszczone wzdłuż specjalnie zaprojektowanej karoserii, której kształt ma jak najlepiej "ściągać" promienie.

W przeciwieństwie do pojazdów elektrycznych takie rozwiązanie pozwoli na całkowitą niezależność od stacji ładowania, gwarantując przy tym niemal nieograniczony zasięg.

Reklama

Na obecną chwilę firmy nie zdradziły żadnych szczegółów dotyczących technologii drzemiących w nowym rodzaju paneli słonecznych. Jeśli jednak nic na stanie na przeszkodzie, być może będziemy mieli do czynienia z największym przełomem naszych czasów.

Pojazd napędzany jedynie promieniami słońca, mogący przy tym magazynować energię nawet na całą noc bez wątpienia może okazać się najważniejszym odkryciem od dawna.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: technologia | motoryzacja | Sharp | panele słoneczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy