Jazda samochodem przy użyciu tylko jednego pedału?

Producenci samochodów, by zwiększyć konkurencyjność swoich modeli, wprowadzają coraz to bardziej zaawansowane systemy z zakresu bezpieczeństwa, komfortu czy też dla polepszenia szeroko rozumianych właściwości jezdnych. Jedne z nich są bardziej oczywiste, niektóre zaś dość nietypowe. Do tej drugiej grupy należy system e-Pedal stworzony przez Nissana.

System e-Pedal ma, według japońskiej marki, stanowić rewolucję technologiczną, dzięki której w dość istotny sposób zmieni się sposób prowadzenia samochodów w przyszłości.

System ten uruchamia się za pomocą przełącznika, który zmienia sposób działania pedału przyspieszenia. O ile standardowo służy on wyłącznie do przyspieszania, to w tym nowatorskim systemie za jego pomocą będzie można nie tylko przyspieszać, ale również przyhamowywać, a nawet całkowicie zatrzymać samochód, również na wzniesieniu.

Jak będzie działać system e-Pedal? Delikatne zwolnienie pedału przyspieszenia sprawi, że auto zacznie samoczynnie zwalniać, jednak w większym stopniu niż ma to miejsce we współczesnych samochodach, także podczas jazdy ze wzniesienia. Całkowite zdjęcie nogi z pedału gazu spowoduje, że auto się zatrzyma i to również, stojąc np. na podjeździe. Samochód znowu ruszy po ponownym wciśnięciu e-pedału. Jedynie w celu gwałtownego zahamowania, np. gdy przed autem pojawi się niespodziewanie pieszy, trzeba będzie użyć konwencjonalnego pedału hamulca.

Reklama

System e-Pedal Nissana będzie pierwszą taką technologią na świecie. Dzięki niej niemal przez całą drogę będzie można operować wyłącznie jednym pedałem. Według szacunków Nissana przez nawet 90 proc. czasu jazdy będziemy mogli używać wyłącznie jednego pedału. Takie rozwiązanie będzie niezwykle pomocne zwłaszcza podczas jazdy w korku, kiedy to kierowca musi non stop przekładać stopę pomiędzy pedałami przyspieszenia i hamulca. Powinno się to przełożyć na komfort oraz bezpieczeństwo jazdy.

Czy system e-Pedal sprawi, że w przyszłości auta będą posiadały wyłącznie jeden pedał? Nie wykluczamy takiej możliwości, choć dużo będzie zależało od tego, jak sprawdzi się takie rozwiązanie poczas realnej jazdy. Pierwszym modelem wyposażonym w ten system będzie elektryczny Nissan Leaf.

Jest to zarazem kolejny krok Nissana do realizacji programu inteligentnej mobilności w zakresie zmiany sposobu prowadzenia samochodu, źródła ich napędu oraz integracji ze społeczeństwem.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Nissan | technologie | motoryzacja | samochody przyszłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama