Medycyna przyszłości

Tatuaż wpływa na twój pot

​Najnowsze badania sugerują, że tatuaże mogą wpływać na intensywność naszego pocenia się. A to z kolei przekłada się na nasze zdrowie.

Naukowcy z Alma College przeprowadzili badania na niewielkiej grupie 10 mężczyzn w wieku ok. 21 lat. Każdy z nich miał tatuaż na jednej stronie górnej części ciała (np. na ramieniu). Używając azotanu pilokarpiny naukowcy pobudzali chemicznie gruczoły potowe, a następnie zbierali wyprodukowaną substancję.

Po 20 minutach eksperymentu odkryto, że wytatuowana skóra wytworzyła o połowę mniej potu od czystej skóry. Co więcej, pot z wytatuowanej kończyny zawierała ok. 2 razy więcej sodu niż z pozbawionej rysunków skóra.

- Naszym zadaniem jest przeanalizowanie zmian funkcji potu związanej z tatuażem. Jesteśmy jednak ostrożni wobec naszych wyników. Proces stosowany do stymulowania gruczołów potowych różni się od normalnego procesu wytwarzania potu, który jest konsekwencją ochładzania podwyższonej temperatury ciała - powiedziała Maurie Luetkemeier, autorka badań.

Zdaniem naukowców, mocno wytatuowane osoby mogą być bardziej narażone na ryzyko obrażeń cieplnych, ponieważ nie są w stanie szybko pozbyć się nadmiaru temperatury.

Do wyników należy podchodzić z odpowiednim dystansem, przynajmniej póki nie zostaną one powtórzone na większej grupie uczestników.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tatuaże | pocenie się | pot | ochłodzenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy