Medycyna przyszłości

Piła Coca-Colę przez 16 lat. Mogła umrzeć

​Nie od dziś wiadomo, że napoje gazowane do najzdrowszych nie należą. Ale chyba każdego zaskoczy, jakie szkody może wyrządzić picie dwóch litrów Coca-Coli dziennie przez 16 lat...

31-letnia, anonimowa mieszkanka Monako trafiła ostatnio do szpitala z powodu arytmii serca i okresowych omdleń. Poziom potasu w jej krwi był niebezpiecznie niski, a lekarzy zdziwiło, że w rodzinie kobiety nigdy nie występowały problemy kardiologiczne. Dalsze badania i wywiad lekarski ujawniły przerażającą prawdę. Okazało się, że kobieta przez 16 lat nie wypiła ani łyka , a zamiast tego żywiła się Coca-Colą.

Lekarze ostrzegli młoda kobietę, że kontynuowanie takich nawyków żywieniowych, zakończy się dla niej tragicznie. W oficjalnym oświadczeniu napisali m.in.:

"Poziom potasu we krwi pacjentki wynosił 2,4 mmol/L. Normalny poziom potasu we krwi u kobiety w jej wieku powinien wynosić dwa razy tyle. (...) Odstęp QT to czas między początkiem fali Q a końcem fali T w sercu pacjenta. Wydłużony odstęp QT oznacza ostrą arytmię i może prowadzić do śmierci. Odstęp QT w przypadku pacjentki wyniósł 610 ms. Normalny odstęp QT dla kobiety w jej wieku nie powinien przekraczać 450 ms."

Zaraz po odstawieniu Coca-Coli, stan zdrowia kobiety znacznie się polepszył. Po tygodniowej rekonwalescencji odstęp QT zmienił wartość na 430 ms, a poziom potasu we krwi osiągnął 4,1 mmol/L. Wszystko wróciło do normy, choć opisana Monako na pewno będzie miała nauczkę do końca życia.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Coca-Cola | kardiologia | arytmia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama