Medycyna przyszłości

Oliwa z oliwek zabija nowotwory. Dosłownie

Naukowcy odkryli, że oleokantal - związek występujący w oliwie z oliwek - niszczy wiele rodzajów komórek nowotworowych. Co najważniejsze, niezwykła substancja zdrowe komórki pozostawia w stanie nienaruszonym.

Zespół uczonych z Rutgers University zaobserwował, że związek obecny w oliwie z oliwek niszczy komórki nowotworowe w 30-60 minut. Cudowne działanie oleokantalu było znane już wcześniej, choć przypuszczano, że związek ten aktywuje apoptozę, czyli programowaną śmierć komórki. Teraz już wiadomo, że chodzi o inny mechanizm, gdyż apoptoza trwa ok. 16-24 godzin.

Okazało się, że oleokantal przebija lizosomy zawierające enzymy z grupy hydrolaz oraz różnego typu odpady zebrane z cytoplazmy. Dzieje się tak, gdyż w komórkach nowotworowych lizosomy są większe niż w zdrowych. Gdy lizosom pęknie, cały "śmietnik" wypływa do zewnątrz (do cytoplazmy komórki nowotworowej), co powoduje jej szybszą degradację.

- Po otwarciu jednego z lizosomów w komórce nowotworowej rozpętuje się piekło - powiedział Paul Breslin, jeden z członków zespołu badawczego.

Co najważniejsze - olekantal nie przebija lizosomów w zdrowych komórkach. Nieznacznie spowalnia ich metabolizm, który wraca do normy po ok. 24 godzinach.

Kolejnym etapem badań będzie przeprowadzenie testów na modelu zwierzęcym i sprawdzenie, co sprawia, że komórki nowotworowe są bardziej wrażliwe na działanie oleokantalu.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nowotwór | Onkologia | oliwa z oliwek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy