Medycyna przyszłości

Naukowcy stworzyli rentgen wielkości pudełka na buty

Duże maszyny rentgenowskie zazwyczaj pozwalają obrazować tylko twarde struktury biologiczne, takie jak kości. Oczywiście, po dodaniu kontrastu barowego, widoczne stają się dla nich tkanki miękkie. Teraz naukowcy z MIT opracowali przenośny aparat rentgenowski, który emituje znacznie mniej promieniowania, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej szczegółowości uzyskiwanych obrazów.

Typowe maszyny rentgenowskie emitują wiązki promieniowania elektromagnetycznego z pojedynczego źródła. Nowy, innowacyjny aparat zawiera specjalną nanopowierzchnię, której każdy z elementów emituje własną wiązkę elektronów. Cząstki te przechodzą przez odpowiednio przygotowaną mikrostrukturalną płytkę, która konwertuje je na promieniowanie rentgenowskie.

Dzięki takiemu rozwiązaniu, możliwe jest uzyskiwanie szerszych obrazów, także tkanek miękkich, bez konieczności zażywania substancji kontrastującej. Co więcej, nowatorską maszynę można błyskawicznie wyłączyć, a po uruchomieniu od razu jest gotowa do pracy - nie potrzebuje czasu na rozgrzanie się. To z kolei minimalizuje potencjalne szkody, które promieniowanie X może wyrządzić pacjentom.

Prototyp przenośnego rentgena jest wielkości pudełka na buty, a to dopiero początek procesu miniaturyzacji. Twórcy docelowo chcą, by urządzenie było na tyle kompaktowe, by móc je transportować na pokładach samolotów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: promieniowanie rentgenowskie | rentgen | promieniowanie X
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy