Medycyna przyszłości

Czarny krzem idealnym środkiem antybakteryjnym

Najeżony nanoigłami czarny krzem może spełniać rolę czynnika bakteriobójczego. Naukowcy udowodnili, że ten niezwykły materiał jest w stanie zabić do 450 tys. komórek na minutę na centymetrze kwadratowym powierzchni.

Czarny krzem to uzyskana kilka lat temu syntetyczna forma krzemu. Materiał ten bardzo dobrze wiąże się z nanocząstkami, które mogą nadawać mu dodatkowych właściwości. Tymi z kolei od dawna są pokrywane instrumenty medyczne stosowane w szpitalach, choć nie do końca było wiadomo na jakiej zasadzie oddziałują na mikroby. Teraz naukowcy wykazali, że nanostruktury eliminują bakterie dzięki samej swojej strukturze.

Zespół naukowców z Swinburne University of Technology pod kierownictwem Eleny Ivanovy zauważył, że pokryte nanokolcami skrzydła cykady Psaltoda claripennis są zabójcze dla pałeczek Pseudomonas aeruginosa. Po zorientowaniu się, że podobne twory znajdują się w czarnym krzemie, uczeni postanowili się im bliżej przyjrzeć. Odnotowano znaczną deformację ścian komórkowych pałeczek Pseudomonas aeruginosa, Staphylococcus aureus oraz Bacillus subtilis.

Australijczycy wyciągnęli wniosek, że zabójcze dla bakterii działanie nanostruktur wynika z ich samej tekstury. Oznacza to, że aby pozbyć się szczepu lekoopornych bakterii wystarczy odpowiednio ukształtować powierzchnię poddanej ochronie tkanki. Uczeni przypuszczają, że doskonale do tego zadania nadaje się czarny krzem.

Jedynym ograniczeniem antybakteryjnego zastosowania syntetycznego krzemu mogą być bardzo wysokie koszty produkcji. Obecnie czarny krzem jest wytwarzany za pomocą lasera femtosekundowego, stosowanie którego jest niezwykle kosztowne dla każdego instytutu badawczego na świecie.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: krzem | bakterie | mikrobiologia | antybiotyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy