Kosmos

Pierwsza misja ratunkowa satelity komercyjnego na orbicie Ziemi

Po raz pierwszy w historii dwa prywatne satelity złączyły się w jeden w misji ratunkowej na orbicie okołoziemskiej, która dała im dodatkowe pięć lat życia. Naukowcy przekonują, że tę technikę można wykorzystać w przyszłości do napraw i serwisowania satelitów w kosmosie.

Pierwszy obiekt to IS-901, satelita komunikacyjny, który został wystrzelony przez Intelsat w 2001 r. i zaczęło brakować mu paliwa. Drugi to MEV-1 opracowany przez Northrop Grumman i został stworzony do przyłączania się do innych satelitów oraz przejmowania ich funkcji. Został uruchomiony w październiku, a z IS-901 złączył się 25 lutego.

Obecnie trwają testy diagnostyczne połączonych satelitów. Wiele wskazuje na to, że nowo powstały obiekt będzie w stanie działać przez kolejne pięć lat.

Intelsat jest pierwszym klientem obsługiwanym przez MEV-1, ale jeżeli wszystko pójdzie dobrze, nie będzie jedynym. Oba satelity będą złączone przez najbliższe 5 lat, a następnie MEV-1 wprowadzi IS-901 na orbitę "cmentarną" z dala od działających satelitów.

Northrop Grumman zapowiedział uruchomienie kolejnego satelity diagnostycznego - MEV-2 - jeszcze w tym roku. Tego typu obiektów ma być na orbicie okołoziemskiej znacznie więcej. Naukowcy przewidują, że w ten sposób możemy uporać się z kosmicznymi śmieciami.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy