Kosmos

Załogowa misja Oriona opóźniona o 2 lata

Przedstawiciele NASA poinformowali, że nie uda się dotrzymać pierwotnych terminów i wysłać pierwszych astronautów w kosmos statkiem Orion w 2021 r. Misję przesunięto o 2 lata.

Statki kosmiczne Orion miały wejść do użytku NASA w 2021 r., choć wiele wskazuje na to, że nie uda się dotrzymać tego terminu. NASA nie jest co do tego przekonana, ale by zabezpieczyć się przed nieoczekiwanymi problemami, przesunęła datę startu Oriona na rok 2023.

Naukowcy bogaci w doświadczenie wiedzą, że jednym z obszarów, który może ulec opóźnieniu jest rozwój oprogramowania. Problemy mogą być także z wielokrotnym wykorzystaniem platform testowych. Na ten moment nie ma żadnych opóźnień, ale "musimy brać je pod uwagę, bo przed nami jeszcze długa droga i wiele może się wydarzyć".

Program Orion ma rozszerzyć eksplorację przestrzeni kosmicznej aż do Marsa. Kapsuła ma 3 m wysokości i jest przygotowana dla 4-osobowej załogi. Na orbitę wyniesie ją nowa rakieta konstruowana dla NASA w ramach programu SLS. Na bezzałogowy lot Oriona połączonego z rakietą będzie trzeba poczekać do 2018 r.

NASA na program Orion wydała już blisko 5 mld dol. Od października zostanie uruchomiona kolejna transza finansowania w wysokości 6,7 mld dol., której celem będzie przygotowanie pierwszego lotu załogowego statku kosmicznego w 2023 r. Orion ma zabrać astronautów na Księżyc, a ostatecznie także na Marsa.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kapsuła Orion | NASA | Kosmos | Mars | Misja na Marsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy