Kosmos

ULA może znowu latać na rosyjskich silnikach

Departament Obrony USA może się ugiąć i zezwolić United Launch Alliance (ULA) na korzystanie z rosyjskich silników RD-180 – donosi serwis PopSci.

ULA zajmuje się wynoszeniem w przestrzeń kosmiczną satelitów Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Jego rakiety Atlas V korzystają jednak z rosyjskich silników RD-180, które w ubiegłym roku zostały uznane przez Kongres za towar mocno niepożądany. Stwierdzono wówczas, że nie mogą one uczestniczyć w misjach kluczowych dla bezpieczeństwa narodowego.

To przerwało monopol ULA na wykonywanie tego typu misji i otworzyło nowe możliwości przed firmą SpaceX. Sprawa nie jest jednak taka prosta, ponieważ ta pierwsza musi opracować własną jednostkę napędową, a to potrwa przynajmniej do 2019 roku. Mało tego, bez kontraktów z wojskiem ULA nie ma funduszy na rozwój swojej technologii.

Reklama

Sytuacja zmusiła United Launch Alliance do zwrócenia się do Kongresu o cofnięcie zakazu używania rosyjskich silników. Bez tego spółka nie będzie mogła stanąć do nowego i dużego przetargu. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że ULA dostanie na to zgodę. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy