Kosmos

Satelita ALOS - kosmiczny śmieć. Kiedy zakończy swój żywot?

Wystrzelony w 2006 roku japoński satelita Advanced Land Observation Satellite jest przykładem "kosmicznego śmiecia". Przeloty tego satelity są łatwe do obserwacji i są dość widowiskowe.

Satelita Advanced Land Observation Satellite (ALOS) został wystrzelony w styczniu 2006 roku na pokładzie japońskiej rakiety H-IIA. Satelitę umieszczono na orbicie o wysokości ok. 700 km i nachyleniu 98 stopni. Operator tego satelity - japońska agencja kosmiczna JAXA - przez pięć lat wykorzystywała ALOS-a do obserwacji Ziemi na pasmie widzialnym i podczerwonym. ALOS został także wyposażony w radar syntetycznej apertury.

Misja ALOS polegała na obserwacji Ziemi, w szczególności wybranych regionów Azji, dla celów kartograficznych oraz monitorowania katastrof naturalnych. ALOS przesłał na Ziemię wiele obrazów po dużym trzęsieniu ziemi Tohoku w 2011 roku, wydatnie przyczyniając się do zrozumienia stanu zniszczeń różnych rejonów Japonii.

Zaledwie nieco ponad miesiąc po tym trzęsieniu ziemi satelita ALOS niespodziewanie stał się "kosmicznym śmieciem". 21 kwietnia 2011 roku okazało się, że ALOS automatycznie przestawił się w tryb oszczędzania energii. Dzień później okazało się, że satelita nie jest w stanie generować energii elektrycznej. Okazało się również, że prawdopodobnie doszło do zderzenia satelity z innym "kosmicznym śmieciem" lub meteoroidem. Uderzenie uszkodziło system generowania energii elektrycznej, bez której satelita nie może funkcjonować.

Wreszcie, na początku maja 2011 roku JAXA postanowiła zakończyć misję, wysyłając komendę rozładowania baterii. Od tego czasu ALOS jest "kosmicznym śmieciem", który przebywa na orbicie, lecz już nie funkcjonuje. Nie ma kontroli nad tym satelitą, który obecnie w niekontrolowany sposób obraca się wokół własnej osi. Ten obrót można obserwować z Ziemi - ALOS co kilka sekund "błyska", na chwilę osiągając jasność nawet minus 2 magnitudo. Prawdopodobnie za błyski są odpowiedzialne panele słoneczne satelity, które przez chwilę odbijają światło słoneczne w kierunku obserwatora.

ALOS został umieszczony na dość wysokiej orbicie (aktualnie to około 687 na 690 km), skąd proces naturalnej deorbitacji może trwać ponad sto lat. Przez ten czas ALOS będzie stanowić zagrożenie dla innych satelitów, w tym i tych, nad którymi nie ma kontroli. Jakiekolwiek zderzenie ALOSa z innym obiektem może wytworzyć tysiące drobnych szczątków, niosących zagrożenie dla innych satelitów. Obserwacje i analiza ryzyka zderzenia różnych obiektów na orbicie to część programu Europejskiej Agencji Kosmicznej o nazwie Space Situational Awareness (SSA). W programie SSA Polska planuje aktywnie uczestniczyć.

Krzysztof Kanawka

Reklama

Źródło informacji

Kosmonauta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy