Kosmos

Japońska agencja kosmiczna odizoluje osiem osób od świata

Japońska agencja kosmiczna (JAXA) rekrutuje osiem osób do spędzenia 14 dni i 13 nocy w symulowanej stacji kosmicznej w Centrum Kosmicznym Tsukuba. Celem eksperymentu jest przetestowanie astronautów pod kątem oznak stresu.

Za udział w eksperymencie JAXA oferuje 380 000 jenów, co stanowi równowartość ok. 3500 dol. Jest to około 30 proc. więcej niż minimalne lokalne wynagrodzenie. Ale podczas tych dwóch tygodni, nawet gdy ochotnicy śpią, to technicznie "pracują" dla JAXA. Japońska agencja kosmiczna wydobędzie interesujące dane z każdej sekundy spędzonej w kapsule.

Wymagania stawiane przed uczestnikami eksperymentu są proste - trzeba być zdrowym i mieć mniej niż 55 lat. W eksperymencie mogą wziąć udział nie tylko Japończycy, ale trzeba się śpieszyć.

Wybrani kandydaci zostaną odcięci od reszty świata i wszelkich rzeczy osobistych. Ma to na celu odtworzenie prawdziwego środowiska na Międzynarodowej Stacji Kosmicznych. Astronauci-amatorzy będą wykonywali różne zadania, podczas których będzie mierzony ich poziom stresu.

Nie jest to pierwsza symulacja, podczas której będzie mierzony poziom stresu osób odizolowanych od świata. Psychologiczne konsekwencje życia w małych grupach z dala od reszty ludzkości mogą być naprawdę poważne. Naukowcy starają się zrozumieć, jaki rodzaj stresu psychicznego rozwija się w takich sytuacjach, aby móc opracować odpowiednie mechanizmy, które pomogą sobie z nim radzić. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | symulacja | JAXA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy