Kosmos

Drony już wkrótce polecą na Marsa

Nasza eksploracja Marsa jak dotąd ograniczała się do wykorzystania lądowników, orbiterów i satelitów. Już wkrótce NASA chce wysłać na Czerwoną Planetę własnego drona.

Pojazd nazwany Mars Electric Reusable Flyer (MERF) nie będzie dużych rozmiarów. Ma mieć rozpiętość skrzydeł odpowiadającą zasięgu ludzkich ramion i wykorzystywać dwie śruby napędowe do pionowego startu oraz poziomego przemieszczania się nad powierzchnią. Dron będzie w pełni autonomiczny, co ułatwi pracę ekipom naziemnym. Pojazd latający miałby akumulatory wielokrotnego użytku, które byłyby ładowane w stacji dokującej znajdującej się najprawdopodobniej na łaziku.

Używanie dronów daje nam zupełnie nowe możliwości w badaniu Marsa. Na razie jesteśmy ograniczeni do wolno poruszających się łazików, które muszą pozostawać w stosunkowo płaskich obszarach i unikać większych przeszkód. MERF będzie w stanie dotrzeć tam, gdzie nie było wcześniej żadnego łazika, a nawet eksplorować skaliste wysepki czy jaskinie.

Jest mało prawdopodobne, że dron będzie elementem wyposażenia kolejnego marsjańskiego łazika, który ma zostać wysłany na Czerwoną Planetę przed 2020 r.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Mars | NASA | Drony | łazik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy