Kosmos

Blue Origin zabierze turystów w kosmos w 2019 r.

Prywatna firma Blue Origin chce rozpocząć kursy z kosmicznymi turystami przed kwietniem 2019 r.

Data została ujawniona przez Boba Smitha, prezesa Blue Origin, podczas przemówienia na konferencji National Space Council.

- W ciągu najbliższych 18 miesięcy będziemy wysyłali ludzi w kosmos. Nie będą to astronauci - to będą zwykli obywatele - powiedział Bob Smith.

Turystyczne loty kosmiczne miały wystartować już w 2018 r., ale doszło do niewielkiego opóźnienia. Jeżeli Blue Origin nie przyspieszy, może ich wyprzedzić firma SpaceX, która chce wysłać dwóch turystów na orbitę Księżyca pod koniec 2018 r.

Zanim turystyczne loty kosmiczne staną się codziennością, Blue Origin zamierza przeprowadzić w przyszłym roku loty testowe z obecnością pilotów i inżynierów. Na orbitę wyniesie ich rakieta wielokrotnego użytku Shepard, która do tej pory przeszła pięć udanych testów bezzałogowych.

Rakieta Shepard wyniesie na orbitę kapsułę z pasażerami, która wróci na Ziemię przy pomocy spadochronu. Cały lot potrwa ok. 11 minut, choć nie wiadomo, ile będzie kosztować.

Firma Blue Origin ma także większe plany. Inżynierowie pracują nad tajemniczą rakietą New Glenn, a coraz głośniej mówi się o jeszcze bardziej niezwykłym projekcie New Armstrong. Ze względu na nazwę, można by przypuszczać, że na pokładzie rakiety New Armstrong, Blue Origin chce zabrać ludzi na Księżyc.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blue Origin | kosmiczna turystyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama