Kosmos

Gigantyczna eksplozja w kosmosie. Sto razy silniejsza od supernowej

Astrofizycy zaobserwowali niezwykle silną kosmiczną eksplozję nieznanego pochodzenia. Została ona zlokalizowana 200 milionów lat świetlnych od Ziemi i była znacznie silniejsza niż wszelkie znane ludzkości wybuchy supernowych.

Wybuch jako pierwsi zaobserwowali astronomowie używający teleskopu ATLAS na Hawajach, a następnie odkrycie potwierdzili badacze w kolejnych 12 obserwatoriach. Zjawisko ma charakter gigantycznej chmury cząsteczek, poruszających się z prędkością 20 tys. km/s i mających temperaturę 8900 stopni Celsjusza.

Naukowcy uważają, że eksplozja była od 10 do 100 razy silniejsza niż typowa supernowa, czyli zjawisko, które emituje więcej światła i energii niż Słońce przez cały czas swojego istnienia. Ze względu na skalę, zjawisko to nazwano po angielsku "the Cow", czyli "krowa", dlatego oficjalna nazwa tego fenomenu to AT2018cow. 

Reklama

Zaskakujące jest też to, że tak potężne zjawisko trwało bardzo krótko. Zwykle do pełnej jasności supernowej trzeba poczekać kilka do kilkunastu dni, a w przypadku tego wydarzenia maksymalna jasność została osiągnięta zaledwie w ciągu dwóch dni.

Eksperci twierdzą, że dziwna eksplozja pojawiła się nagle z niczego i nic nie wskazywało na jej wystąpienie. Skomentowano również prędkość, z jaką poruszała się zaobserwowana chmura naładowanych cząstek. Stwierdzono, że nauce znane są takie poruszające się chmury plazmy, ale żadna nigdy nie osiągnęła tak wielkiej jasności. 

Ponieważ natura zjawiska nie jest znana, a najbliższy pokrewny fenomen to wybuch supernowej, właśnie tak jest sklasyfikowano AT2018cow. Astrofizycy skłaniają się jednak ku temu, że może to być zupełnie nowe zjawisko. Charakterystyka wybuchu nie jest bowiem podobna do niczego, co zna nauka. 

Tylkoastronomia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama