Kosmos

Zbliża się silne maksimum słoneczne

​Nowe prognozy wskazują, że kolejne maksimum słoneczne będzie najsilniejszym, jakie widzieliśmy.

Co 11 lat bieguny magnetyczne Słońca zamieniają się miejscami. Nie jest jasne, co napędza te cykle, ale wiemy, że bieguny zamieniają się, gdy pole magnetyczne jest najsłabsze.

Ponieważ pole magnetyczne Słońca kontroluje jego aktywność - plamy słoneczne, rozbłyski słoneczne i koronalne wyrzuty masy (wytwarzane przez pękanie i ponowne łączenie linii pola magnetycznego) - ten etap cyklu objawia się jako okres bardzo małej aktywności. Jest to tzw. minimum słoneczne. Po zamianie biegunów pole magnetyczne wraca do normy, a aktywność słoneczna osiąga maksimum.

Ostatnie minimum słoneczne miało miejsce w grudniu 2019 r. Obecnie znajdujemy się w 25. cyklu słonecznym (od momentu rozpoczęcia pomiarów). Według NASA i NOAA, obecne maksimum słoneczne może być ciche i osiągnąć apogeum w lipcu 2025 r. Prawdopodobnie będzie podobne do cyklu słonecznego nr 24, który miał 114 plam.

Zespół naukowców pod kierownictwem Scotta McIntosha z Narodowego Centrum Badań Atmosfery (NCAR) przeanalizował zachowanie Słońca w 22-letnim okresie, który uważa się za pełny cykl słoneczny. Naukowcy zauważyli coś interesującego. Przez ok. 20 lat zaobserwowano tzw. koronalne punkty jasności, które przesuwają się od biegunów w stronę równika.

Ruch tych jasnych punktów na średnich szerokościach geograficznych wydaje się być zbieżny z aktywnością plam słonecznych. Koronalne punkty jasności są powiązane z pasmami pól magnetycznych, które owijają się wokół Słońca, rozchodząc się od biegunów do równika co ok. 11 lat. Ponieważ mają one przeciwną polaryzację, wygaszają się podczas spotkania, co badacze nazywają terminatorem. Owe zdarzenie oznacza koniec słonecznego cyklu magnetycznego i początek kolejnego. Nie zawsze zabierają one tyle samo czasu. Naukowcy zauważyli, że istnieje korelacja między długością czasu między terminatorami a intensywnością następującego maksimum słonecznego.

Reklama

Im dłuższy czas między terminatorami, tym słabszy kolejny cykl. I odwrotnie. 

Najdłuższym cyklem na podstawie tych obserwacji był cykl słoneczny nr 4, który trwał ponad 15 lat. Po nim nastąpiło słynne minimum Daltona, które trwało prawie 14 lat (zaledwie 81 plam słonecznych). Po krótszych cyklach słonecznych (trwających mniej niż 11 lat), następują maksima ze szczytami z więcej niż 200 plamami słonecznymi.

W związku z najnowszymi badaniami, do połowy lat 20. obecnego wieku powinniśmy mieć bardzo dużo plam słonecznych.
  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Słońce | Gwiazda | plamy słoneczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy