Europejska Agencja Kosmiczna myśli o bazie na Księżycu
Szef Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), Johann-Dietrich Wörner, przyznał przed kilkoma dniami, że ESA mocno rozważa uruchomienie za jakiś czas projektu, którego celem byłoby wybudowanie w przyszłości specjalnej wioski badawczej na powierzchni Księżyca.
Baza na Księżycu mogłaby znaleźć rozmaite zastosowania. Oczywistym jest wykorzystanie jej do eksploracji powierzchni Srebrnego Globu, jednak oprócz tego szef ESA nie wyklucza, iż prywatnym przedsiębiorstwom mogłaby ona służyć przy wydobywaniu różnych cennych surowców. Księżyc mógłby ponadto stać się w przyszłości doskonałą bazą wypadową w kontekście wypraw na Marsa.
Zgodnie ze słowami Johanna-Dietricha Wörnera, intensywne prace nad bazą na Księżycu mogłyby się rozpocząć dopiero po pełnym ukończeniu budowy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), którą ESA zamierza finansować jeszcze przynajmniej do roku 2020. Zdaniem Wörnera potencjalna baza księżycowa mogłaby stać się obok ISS, kolejnym międzynarodowym projektem, który umożliwiłby ludzkości dalszą eksplorację kosmosu.
Europejska Agencja Kosmiczna ma obecnie sprawdzać, kto mógłby chcieć przyłączyć się do planowanego podboju Księżyca. Prace ruszą bowiem tylko wówczas, gdy zainteresowanie projektem będzie wystarczająco duże.
Nie brakuje głosów, że zamiary ESA mogłyby spotkać się z aprobatą chociażby ze strony Rosji i Chin, które ponoć już od jakiegoś czasu przygotowują własne misje na Księżyc. Zainteresowana współpracą mogłaby być także NASA, dla której baza na Srebrnym Globie, zgodnie ze słowami jej przedstawicieli, stałaby się doskonałym przystankiem w drodze na Marsa.
Stacja na Księżycu miałaby być wybudowana z wykorzystaniem m.in. specjalnych drukarek 3D przetransportowanych na powierzchnię naturalnego satelity Ziemi, a także przy użyciu lokalnych, księżycowych surowców, z których, po poddaniu ich specjalnym procesom chemicznym, można by drukować poszczególne elementy konstrukcyjne bazy.
