Kosmos

Astronomowie odkryli supernowę-kameleona

Astronomowie odkryli, że SN 2014C jest pierwszą znaną supernową-kameleonem.

Próbując wyjaśnić pochodzenie supernowych, astronomowie dzielą je ze względu na występowanie różnych linii absorpcyjnych w ich widmie. Pierwszym kryterium jest występowanie linii wodoru. Jeżeli widmo supernowej nie zawiera śladów tego pierwiastka zalicza się ją do typu I (Ia, Ib, Ic), w przeciwnym razie - do typu II (II-P, II-L).

SN 2014C znajduje się w galaktyce spiralnej NGC 7331 i została okrzyknięta przez astronomów "supernową-kameleonem". Początkowo nie wykryto w jej widmie linii wodoru (typ I), ale w ciągu roku pierwiastek ten nagle się pojawił (typ II). To pozornie cudowne zjawisko zdziwiło naukowców, którzy wciąż zastanawiają się jak to możliwe.

Zgodnie z wynikami badań opublikowanymi w "Astrophysical Journal", gwiazda progenitorowa spędza dziesięciolecia, jeżeli nie stulecia, an wyrzucaniu wodoru i innych pierwiastków w przestrzeń, zanim skończy jako supernowa. Generowany przez nią wybuch jest ubogi w wodór (bo jego większość wyemitowała w czasie swojego życia). Ale wystarczy rok, by wyrzucony w wyniku eksplozji materiał dogonił wodorową skorupę powstającą w trakcie życia gwiazdy, a obiekt tym samym zmienił swoje właściwości.

- Wyrzucanie materiału produkowanego przez całe życie gwiazdy jest sposobem na zwrócenie pierwiastków chemicznych z powrotem do środowiska - powiedziała Raffaella Margutti, główna autorka badań.

Naukowcy wykorzystali satelitę NuSTAR do porównania promieniowania rentgenowskiego emitowanego przez materiał wyrzucony w przestrzeń podczas eksplozji supernowej, jak i wyrzucaną wcześniej wodorową powłokę. W przypadku SN 2014C odrzucona powłoka miała masę zbliżoną do Słońca.

- Ta supernowa-kameleon może reprezentować nowy mechanizm, w jaki masywne gwiazdy dostarczają stworzone przez siebie pierwiastki do reszty wszechświata - dodała Margutti.

Rozważane są dwa scenariusze wyjaśniające zagadkę SN 2014C. Po pierwsze, gwiazda, która przeobraziła się w SN 2014C mogła mieć towarzysza, który uatrakcyjnił okoliczności jej śmierci. Około 70 proc. masywnych gwiazd występuje w systemach binarnych, więc jest to możliwe wyjaśnienie. Inną opcją jest brak pełnej wiedzy o ewolucji gwiazd i procesach prowadzących do powstawania supernowych. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Supernowa | kosmologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy