Koronawirus

Koronawirus uciekł z laboratorium? Naukowcy przekonują, że SARS-CoV-2 ma naturalne pochodzenie

​Naukowcy są zmęczeni przekonywaniem, że SARS-CoV-2 nie uciekł z laboratorium. Ma on naturalne pochodzenie.

Najmodniejsza ostatnio teoria spiskowa mówi, że SARS-CoV-2, czyli koronawirus wywołujący COVID-19, został stworzony w warunkach laboratoryjnych i celowo wypuszczony, by wywołać pandemię.

- Wszystkie dotychczasowe dowody wskazują na to, że SARS-CoV-2 powstał w sposób naturalny, a nie w wyniku działalności człowieka. Jeśli ktoś miałby zamiar zaprojektować go w laboratorium, zmiany sekwencji nie miałyby sensu. Nie mamy możliwości wprowadzenia zmian, które zaszły w ewolucji SARS-CoV-2 w porównaniu do innych koronawirusów - powiedział Nigel McMillan, immunolog z Menzies Health Institute w Queensland.

Jego zespół opublikował w "Nature" badania genomu SARS-CoV-2 i zmian zachodzących w receptorach wiążących antygen (RBD). Naukowcy stwierdzili, że przy SARS-CoV-2 nie dokonano żadnych manipulacji genetycznych.

- Porównując dostępne dane dotyczące genomu znanych koronawirusów, możemy zdecydowanie stwierdzić, że SARS-CoV-2 powstał w wyniku procesów naturalnych. Dwie cechy wirusa - mutacje w części białka kolczastego i jego wyraźny szkielet wykluczają manipulacje genetyczne - powiedział Kristian Andersen, immunologi z Scripps Research.

Mimo iż jest jasne, że wirus nie został stworzony w laboratorium, istnieją obawy, że mógł "uciec" z obiektu badawczego. Mowa oczywiście o Wuhan Institute of Virology (WIV) w Chinach. To tylko spekulacje, bez żadnego potwierdzenia.

- Najbliższym znanym krewnym SARS-CoV-2 jest wirus pochodzący od nietoperzy o nazwie RaTG13, który był trzymany w WIV. Istnieje kilka bezpodstawnych spekulacji, że to on stał się źródłem obecnej pandemii. Jednak próbka RaTG13 została pobrana z innej prowincji Chin, a poziom rozbieżności w sekwencji genomu pomiędzy SARS-CoV-2 a RaTG13 jest równoważny średnio 50 latom ewolucji - powiedział Edward Holmes, wirusolog ewolucyjny z Uniwersytetu w Sydney.

Reklama

Trzeba pamiętać, że obecnie wirusy mogą mutować naturalnie dosłownie wszędzie - u zwierzęcych żywicieli, u zwierząt laboratoryjnych, a nawet hodowlach komórkowych. Niestety, trudno jest określić, gdzie i w jaki sposób doszło do mutacji wirusa. Większość naukowców jest zdania, że proces ten dotyczył żywiciela zwierzęcego.

WIV wielokrotnie zaprzeczał oskarżeniom o to, że był on źródłem wirusa. Eksperci przyznają, że taka pandemia nie jest zaskoczeniem. Od lat ostrzegano, że takie zdarzenie nadejdzie, a nowa choroba jest zapewne dopiero pierwszą w tym stuleciu, której przyszło nam stawić czoła.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus | pandemia | SARS-CoV-2 | COVID-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy