Quo vadis, komputerze mobilny?
Zwykły laptop to za mało. Od sprzętu elektronicznego konsumenci oczekują wielozadaniowości oraz coraz mniejszych rozmiarów. Te powinny zapewnić im tablety, jednak ze względu na brak fizycznej klawiatury nie da się wykonać na nich wszystkich zadań. W takiej sytuacji, jedynym ratunkiem mogą okazać się tablety hybrydowe.
Tablety hybrydowe nie są niczym nowym, choć wraz z premierą Windowsa 8, rynek najprawdopodobniej zaleje nowa fala urządzeń. Praktycznie każdy z większych producentów przygotował swój własny model hybrydowego tabletu lub konwertowalnego ultrabooka. Skąd taka popularność tych niepozornych urządzeń?
Trend rozwoju urządzeń hybrydowych w segmencie IT trwa już od kilku lat, choć za jego moment szczytowy należy uznać lata 2011-2012. Pierwszym, który odniósł poważny sukces rynkowy okazał się Asus Eee Pad Transformer, czyli klasyczny androidowy tablet ze stacją dokującą zawierającą fizyczną klawiaturę. Urządzenie okazało się strzałem w dziesiątkę dla użytkowników, którzy od czasu do czasu potrzebują stworzyć dłuższy tekst na tablecie, a nie są wirtuozami obsługi dotykowego ekranu. Po Transformerze pojawiły się kolejne modele, które podbijały serca konsumentów z różnym skutkiem.
Prawdziwa rewolucja w sektorze tabletów hybrydowych nastąpi 26 października 2012, czyli w momencie debiutu Windowsa 8. System ten, przygotowany pod kątem urządzeń z dotykowymi wyświetlaczami, wydaje się być idealny do obsługi gestami. Duże, uporządkowane kafelki, pełniące funkcje klasycznych ikon to to, na co czekali i zwykli konsumenci, i bardziej zaawansowani maniacy mobilności. Przewagą Windowsa 8 nad konkurencją ma być doskonale zoptymalizowany interfejs użytkownika, szybkość i stabilność działania oraz obsługa formatów plików często niespotykanych na Androidzie lub iOs-ie. Jeżeli cena takich maszyn będzie rozsądna (a w zależności od producenta wahać ma się w przedziale 2500-4000 zł), to hybrydowe tablety śmiało będzie można nazwać przyszłością komputerów mobilnych.
Na targach IFA 2012 w Berlinie zaprezentowano sporo tabletów hybrydowych, które mogą namieszać na półkach sklepowych. Oto one.
Lenovo IdeaPad Yoga 13 to przedstawiciel rozrastającego się segmentu hybrydowych ultrabooków. Sprzęt jest dobrze wykonany, smukły, lekki, oparty na intelowskiej platformie i zaopatrzony w Windowsa 8. Jego 13-calowy ekran (1600 na 900 pikseli) jest dotykowy, więc użytkownik może wybrać czy ze sprzętu korzystać jak z klasycznego laptopa, czy jak z tabletu. Wszystko dzięki specjalnym, dwustronnym zawiasom, które pozwalają na odchylenie klapy ekranu o pełne 360 stopni - a w efekcie złożenie jej z podstawą.
Pod kątem specyfikacji, w Yoga 13 znajdziemy wszystko to, co ultrabook posiadać powinien - architekturę Intel Ivy Bridge, 4 GB pamięci RAM, dysk SSD 256 GB oraz zintegrowaną grafikę Intel GMA HD 4000. Lenovo IdeaPad Yoga 13 na rynku powinien pojawić się jeszcze tej jesieni.
Nieco inny pomysł na komputer mobilny przyszłości mieli projektanci Toshiby. Model Satellite U920t to klasyczny "slider", czyli - jak nazywa go sam producent - konwertowalny ultrabook. Nazwa ta nie jest przypadkowa, bowiem sprzęt jednym ruchem dłoni można przeobrazić z wersji laptopowej w tablet. Wszystko dzięki specjalnym szynom, które umożliwiają zmianę kąta nachylenia ekranu - od 0 do około 45 stopni.
Toshiba Satellite U920t jest ponadto świetnie wykonana. Japoński producent zadbał o materiały najwyższej jakości, smukły profil obudowy i mocne podzespoły. Na pokładzie znajdziemy m.in. procesor Intel Core i5, do 8 GB pamięci RAM, dysk SSD 256 GB oraz zintegrowaną grafikę Intel GMA HD 4000. Nad całością zarządza Windows 8, a obraz wyświetlany jest na 12,5-calowej matrycy IPS (1366 na 768 pikseli).
Najbardziej podstawowa definicja konstrukcji hybrydowej wybitnie pasuje do tabletu Dell XPS 10. Sprzęt budową przypomina Asusa Eee Pad Transformer, bowiem składa się z części tabletowej oraz dołączonej stacji dokującej z pełnowymiarową klawiaturą i dodatkową baterią. Zmiana trybu użytkowania następuje po uwolnieniu specjalnego zatrzasku zawierającego blokadę zawiasów ekranu. Warto nadmienić, że XPS 10 jest solidnie wykonany, elegancki i dobrze wyposażony.
Na pokładzie 10-calowego (rozdzielczość 1366 na 768 pikseli) urządzenia znajdziemy dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon S4, 1 GB pamięci RAM i preinstalowanego Windowsa RT. Sprzedaż tabletu ma ruszyć jeszcze bieżącej jesieni.
Urządzeniem podobnego typu co Dell XPS 10 jest Fujitsu Stylistic Q702. Także jego trzonem jest 11,6-calowy tablet połączony z zewnętrzną stacją dokującą. Dzięki temu Stylistic Q702 można używać zarówno jak klasyczny komputer mobilny, jak i kompaktowy tablet.
Fujitsu Stylistic Q702 oparty został na platformie Intel Ivy Bridge, a w jego wnętrzu znajdziemy również 4 GB pamięci RAM, grafikę Intel GMA HD 4000 oraz dysk SSD o pojemności do 256 GB. Sprzęt jest już sprzedawany na japońskim rynku, ale z preinstalowanym Windowem 7. Pokazywana na targach IFA 2012 wersja z Windowsem 8 w sprzedaży ma zadebiutować w listopadzie.
Tuż przed rozpoczęciem targów IFA 2012, na specjalnej konferencji, Samsung zaprezentował zupełnie nową rodzinę urządzeń mobilnych nazwanych Ativ. Jednym z reprezentantów tej serii jest Smart PC - hybryda tabletu z ultrabookiem. Budowa urządzenia standardowa - jak Della XPS 10 i Fujistu Stylic Q702 - zatem znajdziemy tu i dotykowy ekran, i stację dokującą z klawiaturą.
Sprzęt ma 11,6-calowy ekran dotykowy pracujący w rozdzielczości 1366 na 768 pikseli, który można obsługiwać także za pomocą rysika S Pen. We wnętrzu maszyny standard - platforma Intel Ivy Bridge, 4 GB pamięci RAM, dysk SSD 128 GB oraz zintegrowana grafika Intel GMA HD 4000. Wydajność wbudowanej baterii producent ocenia nawet na 13 godzin pracy. Całością zarządza preinstalowany Windows 8. Premiera tabletu nastąpi po 26 października, a jego cena oscylować ma wokół 750 dol.
Trudno nie ulec wrażeniu, że na naszych oczach rodzi się nowy, wywodzący się od kilku innych, segment urządzeń mobilnych. Konwertowalne ultrabooki czy hybrydowe tablety, w połączeniu z oczekiwanym sukcesem Windowsa 8 mogą naprawdę podbić serca konsumentów. Zwłaszcza, jeżeli za rozsądną cenę będzie możliwe kupienie jednego urządzenia, które funkcjonalnie zastąpi dwa inne.
